Wcześniej klapa z fundacją, teraz fiasko z ogłoszeniem o pracę. Kto przeżywa takie problemy? To Lech Wałęsa, który postanowił… włączyć się w świat biznesu (sic!). Uposażenie dla byłego prezydenta nie wystarczy do przeżycia?

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Doświadczony przywódca, świetny mówca”. Lech Wałęsa szuka pracy przez internet! Były prezydent podał swoją stawkę za spotkanie

Problemy finansowe Wałęsy? Szukał już nawet pracy

Jeszcze niedawno były prezydent… szukał pracy przez internet. Swoje ogłoszenie zamieścił na portalu, który wspiera rozwój zawodowy osób po 50 roku życia. Przedstawił swoje bogate doświadczenie, ale też zażyczył sobie sporej kwoty za spotkanie.

Skąd ten pomysł? Lech Wałęsa od dłuższego czasu skarży się na swoją emeryturę i brak środków. Jako współwinną wskazywał swoją żonę, która miała wydawać więcej, niż mają.

SPRAWDŹ: Dla Wałęsy 6 tys. to za mało: „Jeszcze z pół roku takiej sytuacji jak teraz, to pójdę z torbami i pod kościołem będę zbierał pieniądze”

Przy tej okazji trzeba też wspomnieć o ogromnej klapie, którą zaliczyła fundacja byłego prezydenta. Instytut Lecha Wałęsy w pewnym momencie miał być zadłużony nawet na  1,7 mln zł!

CZYTAJ TAKŻE: Komornik wkroczył do Instytutu Lecha Wałęsy. Tymczasem… były prezydent już przeniósł swoją działalność do nowej fundacji! Nie spłaci długów?

Wałęsa wyrusza w świat biznesu

Najwidoczniej odzew ze strony potencjalnych był znikomy, bądź proponowane oferty raniły ogromne ego Lecha Wałęsy, skoro emerytowany polityk wpadł na kolejny pomysł. Jaki? Chodzi o świat biznesu…

Drodzy Rodacy. Większość swojego życia poświęciłem sprawom społecznym. Najpierw walcząc o demokrację w wolnych związkach zawodowych, potem jako prezydent budując demokrację w Polsce a następne lata jeżdżąc po świecie i promując nasz kraj. Tak minęło mi ponad 50 lat mojego życia.
Nie zwracałem zbytnio uwagi na finanse zawsze w 100% stawiając sprawy społeczne i politykę na pierwszym miejscu. Dzisiaj w dobie kryzysu wywołanego pandemią muszę zacząć myśleć o swoich sprawach i zadbać o swoje finanse

— napisał Wałęsa na Facebooku, tłumacząc się „rodakom”.

Postanowiłem włączyć się w świat biznesu, który zapewni mi godziwe utrzymanie i tu spróbować swoich sił. Politykiem pewnie zostanę już do końca swoich dni, ale już nie jako główne moje zajęcie

— dodał.

Zapraszam właścicieli firm i moich przyjaciół aby usiedli ze mną do stołu i wspólnie zbudowali biznes plan i dochodową markę

— ogłosił Wałęsa z rozbrajając szczerością, że nie ma żadnych konkretnych planów i czeka na pomysły innych.

Może pomoże Ryszard Petru?

Warto przypomnieć, że byli prezydenci dożywotnio otrzymują 75 proc. podstawowego wynagrodzenia urzędującej głowy państwa, a obecnie to kwota ok. 8-10 tys. zł brutto. Oprócz tego dostają środki na prowadzenie biura oraz ochronę ze strony Służby Ochrony Państwa. Nawet jeśli Wałęsa - jak opowiedział w jednym z wywiadów dla „SE” - otrzymuje 6 tys. zł emerytury miesięcznie, to czy naprawdę za takie środki nie stać go na własne utrzymanie? Skoro problemem jest dla niego taka pensja i gospodarowanie środkami własnej fundacji, to pozostaje nic innego, jak życzyć powodzenia w biznesie.

olnk/Facebook/wPolityce.pl