Histeria opozycji wokół Krajowego Planu Odbudowy i działań Lewicy trwa w najlepsze. Szczególną aktywnością w atakowaniu polityków wykazuje się Roman Giertych. Adwokat oskarżał już Lewicę o zdradę, sugerował, że „sojusz” z PiS to efekt działania rosyjskich służb. Teraz napisał „uprzejmy” list.
CZYTAJ TAKŻE:
Atak na Lewicę po porozumieniu ws. KPO
Sejm we wtorek po południu, na nadzwyczajnym posiedzeniu ma się zająć rządowym projektem ustawy ws. ratyfikacji zasobów własnych UE. Przełożenia posiedzenia Sejmu domaga się KO, aby poznać ostateczną wersję Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
W minionym tygodniu odbyło się w Sejmie spotkanie przedstawicieli Lewicy z premierem Mateuszem Morawieckim ws. Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. W spotkaniu uczestniczyli też przedstawiciele klubu PiS. Obie strony porozumiały się w sprawie poparcia dla KPO. Jak mówił europoseł Robert Biedroń, rząd zgodził się na wszystkie warunki Lewicy zaproponowane do KPO.
To wywołało prawdziwą falę krytyki i hejtu nie tylko ze strony Platformy Obywatelskiej i jej sympatyków, ale także Strajku Kobiet, który wysunął wobec Lewicy ultimatum - albo Lewica „ogarnie się”, albo rozpocznie się akcja „wybijania głupoty z głowy”. Czas dany przez organizację Marty Lempart już minął, a reakcji jak nie było, tak nie ma.
„Uprzejmy” list Giertycha
Sporawy w swoje ręce postanowił wziąć Roman Giertych. Prawnik popełnił już kilka wpisów w mediach społecznościowych, w których oskarżał polityków Lewicy o przeróżne rzeczy. Teraz napisał list, w którym polityków Lewicy potraktował w „uprzejmy” sposób.
List do Lewicy. Brawo, brawo, brawo! Jakim to cudem udało się wam wyłudzić od Kaczyńskiego obietnicę, że będzie pieniądze z UE wydawał uczciwie? Wszyscy już stracili nadzieję, a wy jedni wydelegowaliście najlepszych z najlepszych: Zandberga, Biedronia i Żukowską. Oni na spotkaniu wytrzymali marsowe miny Jarka. Wił się on, próbował kluczyć, ale przyszpilony nieugiętą postawą (szczególnie Żukowska stawała hardo!) powiedział wreszcie: będzie sprawiedliwy podział. A w waszych głowach zabiły dzwony triumfu jak nie przymierzając w głowie Longinusa Podbipięty, gdy trzem pohańcom głowy uciął. Wyściskaliście nawróconego przywódcę PiS i obiecaliście, że za tak poważne ustępstwa zawsze może na was liczyć, gdy mu większości brakuje. On dobrotliwie pogłaskał was po głowach i powiedział: jesteście odpowiedzialną opozycją. I wtedy wy, ocierając ukradkiem łzy wzruszenia, poszliście z dumą ogłosić sukces całemu światu. Skoro przecież wam obiecał wydawać pieniądze uczciwie, to ich przecież nie rozkradnie, prawda?
— napisał Roman Giertych.
W liście zamieścił też postscriptum, w którym stwierdził, że w kolejnych wyborach Lewica nie ma szans dostać się do Sejmu. Ale to nie wszystko.
Powiedzieć o Was debile byłoby nieładnie. Nawet bowiem ten, którego nazywają tak ludzie, nie jest tak naiwny jak wy. Jedyny plus z tej waszej koalicji z PiS jest taki, że do następnego Sejmu przyjdziecie jedynie na wycieczkę
— oświadczył Roman Giertych.
wkt/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549546-to-juz-obled-giertych-napisal-list-do-lewicy