„Lewica podjęła rozmowy z PiS, zostawiając osoby sponiewierane przez tę bandycką władzę za drzwiami i niczego nie osiągnęła” - powiedziała Marta Lempart w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Działaczki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet nie kryją wściekłości na Lewicę. Marta Lempart i Agnieszka Wierzbicka udzieliły wywiadu „Gazecie Wyborczej”, w którym krytykują rozmowy tej partii z Mateuszem Morawieckim nt. Krajowego Planu Odbudowy.
Zdaniem Lempart, zachowanie Lewicy świadczy o tym, że zapomniała o działaniach OSK.
Na ostatnie działania Lewicy patrzę z perspektywy doświadczeń działaczek i działaczy Strajku Kobiet, którym jest dziś bardzo trudno. Mamy problemy z pracą, musimy korzystać z pomocy psychologicznej, prawnej i finansowej. A Lewica zachowała się, jakby tych wszystkich naszych protestów i postulatów zebranych na ulicach nie było
– mówiła.
Podjęła rozmowy z PiS, zostawiając osoby sponiewierane przez tę bandycką władzę za drzwiami i niczego nie osiągnęła. Nie mieści mi się w głowie, że ktoś może pójść na polityczne negocjacje tak nieprzygotowany
– dodała.
Jedna z liderek OSK krytykowała Lewicę, przekonując, że partia zapomniała iż dla popierających ich Polaków ważne są prawa kobiet, LGBT, praworządność i aborcja.
Żaden z postulatów jesiennych protestów nie pojawił się w tych negocjacjach. To jest to wsparcie Lewicy dla strajków kobiet? Udawanie, że cały ten obecny rozpier… się nam nie wydarzył i nie ma znaczenia?
– pytała Lempart.
Z Lewicą, która popiera nasze postulaty, wydawało się, że rozumiemy się najlepiej. Tym bardziej mamy do nich żal, że zapomnieli, o co i z kim niedawno walczyłyśmy
– dodała.
Jej zdaniem, Lewica „wyciągnęła pomocną dłoń” do Jarosława Kaczyńskiego.
Od tak dawna mówimy, że opozycja musi wykorzystywać każdą sytuację, by utrudniać działanie Kaczyńskiemu, tak jak my to robimy. Tymczasem Lewica wyciągnęła do niego pomocną dłoń
– stwierdziła.
„Więzienie dla przeciwników PiS”
To jednak nie koniec opowieści liderki OSK. Jej zdaniem, w KPO znajdą się pieniądze na miejsca w więzieniach dla przeciwników PiS.
Jeśli nie postawi sprawy na ostrzu noża już we wtorek, to nie będzie 75 tysięcy mieszkań, tylko 75 tysięcy miejsc w więzieniach dla przeciwników PiS
– powiedziała.
Wtórowała jej inna działaczka OSK, Agnieszka Wierzbicka:
Idąc na te rozmowy, politycy Lewicy oddali za friko kilkuletni trud tysięcy osób walczących o swoje prawa na ulicach
– mówiła.
mly/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549280-osk-wsciekly-na-lewice-zapomnieli-o-co-walczylysmy