Anna Maria Żukowska, w rozmowie z telewizją wPolsce.pl mówiła, że konflikt Lewicy ze Strajkiem Kobiet ma podłoże ambicjonalne, a tarcia z Koalicją Obywatelską i PSL są wynikiem konsekwencji Lewicy i faktu, że zamierza ona walczyć o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, który jest „Planem Marshalla XXI wieku”.
CZYTAJ TAKŻE:Terlecki: Klub PiS będzie obowiązywała dyscyplina głosowania ws. KPO. Jak zagłosują pozostałe ugrupowania? SPRAWDŹ
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Co po głosowaniu ws. KPO? Lewica ma powody do obaw? Fogiel: Dotrzymujemy słowa nie tylko co do zobowiązań wyborczych
Nic się nie zmieniło jeśli chodzi o nasze poparcie ideowe Strajku Kobiet. Będziemy zmieniać podpisy pod projektem inicjatywy obywatelskiej. Konflikt jest bardziej problemem ambicjonalnym w samym Strajku Kobiet. To nie jest tak, że oświadczenie (ultimatum - red.) zostało bardzo dobrze przyjęte przez lokalne struktury Strajku Kobiet. Te raczej się od niego odsuwały. Rada konsultacyjna przy „Strajku Kobiet” wydała oświadczenie, że się z tym stanowiskiem nie zgadza, gdyż pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy są potrzebne wszystkim i brak tych pieniędzy nie poprawi sytuacji kobiet w Polsce.
Mam nadzieję, że opadną emocje. To jest problem decyzji politycznych, czy może bardziej kierunkowych „Strajku Kobiet”.NA dłuższą metę nie jest to efektywne i nie dodaje powagi tej strukturze
– podkreśliła posłanka Lewicy.
Wojna z partią Budki?
Posłanka odniosła się też do sprawy agresywnych ataków Koalicji Obywatelskiej i PSL na Lewicę.
Iskry lecą na korytarzach i drzwi trzaskają, ale mam nadzieję, że to się uspokoi. Okazało się, że to nie jest tak, że tylko PO ma prawo prowadzić niezależną politykę, a Lewica może mniej. My zawsze byliśmy partią prounijną i kierowaliśmy się racją stanu
– stwierdziła Anna Maria Żukowska.
Nie zmienimy zdania jeśli chodzi o Krajowy Plan Odbudowy. Jesteśmy partią, która jest konsekwentna. (…). To nie jest tak, ze w grudniu uważaliśmy, że te pieniądze są potrzebne, a teraz będziemy przekonywać, że przeciwnie. To jest kwestia Planu Marshalla XX! wieku
– podkreśliła.
Koalicja wszystkich przeciwko PiS?
Posłanka była też pytana, czy po wyborach w 2023 roku, Lewica, mogłaby stworzyć koalicję z KO i PSL.
Jest żelazna zasada, że o koalicjach nie mówi się przed wyborami, ale po nich. Istotą polityki jest spór, nawet jeśli jest on rozgrzany do czerwoności. Mamy punkty styczne z KO i PSL, ale tez sporne. Wszystko okaże się po wyborach. Trzeba też pamiętać o formacji Szymona Hołowni. Dwa lata w polityce, to bardzo długo
– przekonywała parlamentarzystka.
Czy lewica stoi w rozkroku?
Zawsze się jakaś część elektoratu, która będzie niezadowolona z odważnych decyzji. Trzeba rozróżnić strategię od taktyki. Strategia jest długofalowa, ale trzeba przekonać elektorat, że warto było podjąć tę sprawę. Liczę, że nasz elektorat zostanie poszerzony. Nie wylewa się na nas tylko fala hejtu, ale słyszymy też słowa poparcia
– mówiła Anna Maria Żukowska.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549151-tylko-u-nas-lewica-na-wojnie-z-ko-zukowskaiskry-leca