„Oczywiście padały takie słowa, że będziemy to popierać, bo te pieniądze są potrzebne. Ja też tak uważam - bez tych pieniędzy nas nie ma. Natomiast trzeba się zastanowić, jak to zapisać, żeby była gwarancja, że te pieniądze nie pójdą na zmarnowanie” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jerzy Borowczak, poseł PO.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl: Jak pana zdaniem PO powinno zagłosować w sprawie Funduszu Odbudowy? Lewica jest coraz bliżej porozumienia z PiS ws. poparcia FO, a PO co zrobi, zagłosuje przeciw?
Jerzy Borowczak: Tak czy owak te pieniądze będą.
Jak nie będzie ratyfikacji FO, to ich nie będzie.
Ratyfikować FO można i w czerwcu. Gdyby pierwsze głosowanie nic nie dało, to może być i kolejne. Dziś o godz. 16 mamy konwencję, co prawda będzie odbywała się zdalnie.
I co pan będzie postulował na tej konwencji? Żeby PO poparła Funduszu Odbudowy czy nie?
Posłucham, co wiedzą mądrzejsi ode mnie. Wszyscy oprócz Ziobry są za FO. On mówi, że nie wolno brać tych pieniędzy, bo to pożyczka na 30 lat. Ja jednak uważam, że nie można dopuścić do tego, żebyśmy stracili te pieniądze. Trzeba to poprzeć.
Czyli pana zdaniem ostatecznie PO powinna zagłosować za ratyfikacją Funduszu Odbudowy, tak?
Nie wiem, czy akurat w pierwszym głosowaniu, czy dopiero w drugim, ale ostatecznie powinniśmy być za.
Jeszcze w grudniu przewodniczący PO Borys Budka mówił, że KO jest gwarancją, że FO będzie poparty Sejmie. Teraz Państwa stanowisko jest inne.
Oczywiście padały takie słowa, że będziemy to popierać, bo te pieniądze są potrzebne. Ja też tak uważam - bez tych pieniędzy nas nie ma. Natomiast trzeba się zastanowić, jak to zapisać, żeby była gwarancja, że te pieniądze nie pójdą na zmarnowanie, na jakieś CPK, elektrownię w Ostrołęce.
Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego to pana zdaniem marnowanie pieniędzy?
Myślę, ze ten port nie powstanie. Nie wiem, jak ruch na lotniskach będzie teraz wyglądał, jak świat będzie wyglądał po pandemii.
Szef klubu PO Cezary Tomczyk na antenie Radia Zet powiedział: „Nikt z nas właściwie nie myśli o niczym innym w pierwszym kroku, jak obalenie tego rządu, w drugim kroku o przeprowadzeniu takich zmian w Polsce”. Pan się zgadza z takim stanowiskiem? Priorytetem PO ma być obalenie obecnego rządu, a nie wprowadzanie zmian w Polsce?
Słowo „obalić” tutaj nie pasuje. Obalić to znaczy zrobić to niedemokratycznie, a moim zdaniem od tego są wybory. W Sejmie nikt nikogo nie będzie obalał, tylko może dojść do zmiany władzy, jeśli się znajdzie inna większość w Sejmie. Uważam, że teraz nie ma na to szans, a była w maju, kiedy Gowin miał zostać marszałkiem Sejmu. Teraz takiej szansy nie ma i o tym, czy będą przyspieszone wybory, czy nie, zdecyduje PiS.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/549001-wywiad-borowczak-ostatecznie-powinnismy-zaglosowac-za-fo