„Platforma jest liderem opozycji i czas Platformy się nie skończył. (…) Platforma jest najważniejszą i najsilniejszą partią opozycyjną i taką będzie” - przekonywała na antenie Radia Plus wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Czy to dobra mina do złej gry?
CZYTAJ TAKŻE:
„PO jest liderem opozycji”. Zaklinanie rzeczywistości?
Platforma Obywatelska (razem z KO) osiąga ostatnio coraz gorsze wyniki sondażowe, a pogubienie się wokół Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy i odejścia posłów do ruchu Szymona Hołowni potwierdzają tylko, że partia kierowana przez Borysa Budkę przeżywa ogromny kryzys. A jednak Małgorzata Kidawa-Błońska przekonywała na antenie Radia Plus, że PO nadal jest liderem na opozycji…
Platforma jest liderem opozycji i czas Platformy się nie skończył. Współpraca opozycji może przynieść dla naszego kraju lepsze efekty. Jeżeli przez ostatnie tygodnie wspólnie braliśmy udział w wysłuchaniach, w Senacie przygotowaliśmy projekt uchwały i wydawało się, że idzie to w dobrym kierunku
— mówiła wicemarszałek, odnosząc się do rozmów rządu z Lewicą.
Lewica wybrała taką drogę, ma do tego prawo, ja jestem tylko zdziwiona naiwnością tej formacji
— dodała.
Na uwagę, że najwidoczniej „nic nie zostało z koalicji 276”, Kidawa-Błońska odpowiedziała, powielając słowa niczym zaklęcia, że „Kiedyś do tej koalicji dojdzie, będzie większość do obalenia tego rządu”.
Jesteśmy największym ugrupowaniem parlamentarnym. To Platforma jest w stanie pokazać Polakom jak powinna wyglądać polityka zagraniczna, ochrona zdrowia, ochrona środowiska. Nie ma tygodnia żebyśmy nie pokazywali tego jak jesteśmy przygotowani do wzięcia odpowiedzialności za Polskę. Nie ma takiego ugrupowania do tej pory. Nie mam kompleksów. Platforma jest najważniejszą i najsilniejszą partią opozycyjną i taką będzie
— stwierdziła.
Kidawa-Błońska: „Nie można wierzyć na słowo premierowi”
Kidawa-Błońska atakowała zarówno Lewicę, jak i premiera Morawieckiego.
Nie można wierzyć na słowo premierowi, który ma dwa wyroki za mówienie nieprawdy, nie można wierzyć ludziom, którzy prawie codziennie mijają się z prawdą. W polityce zaufanie jest bardzo ważne, jeżeli się je ma to można wtedy zawierzyć
— powiedziała przedstawicielka formacji, która ma naprawdę sporo za uszami.
Gdy przypomniano, że jeszcze niedawno sam Borys Budka mówił z mównicy sejmowej, że daje gwarancje poparcia ratyfikacji Funduszu Odbudowy, była kandydatka PO na prezydenta straciła pewność siebie:
Naprawdę opozycja powinna stawiać twarde warunki, bo ktoś powinien gwarantować, że rząd odpowiedzialnie i uczciwie wyda te pieniądze.
Wybór nowego przewodniczącego PO?
Kidawa-Błońska, pytana w Radiu Plus, czy PO zamierza zmienić Borysa Budkę na stanowisku szefa partii, zapewniła, że obecnie w PO trwają przygotowania do wyborów wewnętrznych.
To czas, by odbyły się demokratyczne wybory od kół, potem zarządów powiatów, zarządów regionów
— wskazała.
Od tego zaczynamy system wyborczy i to jest początek. Zobaczymy, jak te wybory będą się toczyły. Ja jestem zwolenniczką tego, ponieważ jesteśmy partią demokratyczną. Przewodniczącym jest od półtora roku Borys Budka, ma kadencję od dwóch do czterech lat
— przypomniała Kidawa-Błońska.
Oceniła, że wybory wewnątrz struktur PO są siłą tej partii.
Wejdą osoby do nowych władz i one będą kreowały to, jaka będzie polityka PO w przyszłości
— dodała.
Dopytana, czy Budka powinien zostać zastąpiony przez innego polityka, Kidawa-Błońska powiedziała, że trzeba ocenić to, co PO zrobiła źle, co zrobiła dobrze, a co można było zrobić jeszcze lepiej.
Problemem PO, Polski nie jest przywództwo lidera PO. O tym najwięcej mówią inne partie i dziennikarze. Dla nas problemem jest, że ciągle PiS niszczy nasz kraj, ciągle następuje niszczenie instytucji państwa, ciągle Polacy muszą zastanawiać się, co jeszcze PiS zrobi, aby odebrać nam nasze prawa
— powiedziała.
W czwartek w Rzeszowie zbiera się pierwsza od jesieni ubiegłego roku Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Głównym tematem jej obrad ma być wsparcie Konrada Fijołka, wspólnego kandydata opozycji na prezydenta Rzeszowa. Mowa ma być także o planach PO na najbliższe miesiące.
Borys Budka pełni swą funkcję od stycznia ubiegłego roku. Wówczas w wyborach powszechnych zdecydowanie (otrzymał 78,77 proc. głosów) pokonał trzech kontrkandydatów: Tomasza Siemoniaka (11,18 proc.), Bogdana Zdrojewskiego (7,57 proc.) i Bartłomieja Sienkiewicza (2,48 proc.).
W kontekście ewentualnego następny Budki najczęściej pojawia się nazwisko Rafała Trzaskowskiego, który jest obecnie wiceprzewodniczącym Platformy.
kpc/Radio Plus/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548969-kidawa-blonska-czaruje-po-jest-liderem-opozycji