Kłótnia „Strajku Kobiet” z Lewicą ma coraz poważniejsze konsekwencje. Otóż doszło aż do tego, że feministyczna organizacja zaczęła rozdawać w mediach społecznościowych bany tym, którzy od początku wspierali jej działania i postulaty. Blokadę otrzymała m.in. młodzieżówka Lewicy, a także warszawski lewicowy aktywista Jan Śpiewak, który zamieścił na Twitterze ciekawy i wymowny wpis.
Choć oczywiście nie popieramy postulatów lewicowych środowisk w sprawie aborcji, to ze sporu między Lewicą a Strajkiem Kobiet wyłania się dość ciekawy obraz tego, czym staje się organizacja, której jedną z liderek jest Marta Lempart.
„Też dostałem bana”
Też dostałem bana na Strajku KODiet
Czas na socjalistyczną organizację, która będzie walczyć o legalną aborcję a nie neoliberalną przybudówkę do PO, która używa aborcji do walenia w lewicę.
— pisze Śpiewak na Twitterze. Pisownia nie jest oczywiście pomyłką. Wydaje się, że nie tylko miejski aktywista wieszczy Strajkowi Kobiet podzielenie losu zapomnianego już dziś i skompromitowanego Komitetu Obrony Demokracji.
Strajk Kobiet zablokował nas na Facebooku.
Piszą do nas aktywistki OSK zawiedzione tym co robi duet Lempart&Suchanow. Chcą budować lewicę feministyczną, opartą o siostrzeństwo, nie o partyjne interesy ww. dwójki.
Straciłyście moralny mandat do reprezentowania Polek.
— podkreśla Młoda Lewica na Twitterze.
Młodzieżówka Koalicji Obywatelskiej postanowiła przywołać do porządku młodych lewicowców. To tak gdyby - niczym prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz- przypadkiem zapomnieli, kogo wspierają:
Z PiSem się walczy, a Strajk Kobiet wspiera. Nie na odwrót.
— czytamy na twitterowym koncie Młodych Demokratów.
Ciekawe są też komentarze osób wspierających Strajk Kobiet:
Z grupą osób zaczęłam lokalny Strajk Kobiet, aby bronić prawa do aborcji i pokazać, że wschodnia Polska ma głos. Młodzież z 13 tys. miasteczka zorganizowała protest jakiego nie było tu od dekad. Nigdy nie byłam członkinią OSK, ale dziś nie chcę być stawiana obok tej organizacji.
— napisała na Twitterze działaczka Młodej Lewicy.
Pojawiają się także ciekawe podsumowania całej awantury na lewicy:
Prezes Kaczyński dokonał rzeczy, zdawało się nierealnej, skłócił Lewicę i Strajk Kobiet
I teraz już jasno widać, że Strajk Kobiet to przybudówka @Platforma_org ,zbudowana dla rozwalenia Polski, nie mająca z kobietami nic wspólnego…
Kulisy awantury
Strajk Kobiet wyraził niezadowolenie ze spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami Lewicy. W mediach społecznościowych feministycznej organizacji pojawiło się ultimatum skierowane do przedstawicieli Lewicy w parlamencie.
Jak widać, w opozycji robi się coraz ciekawiej. Niektórym przydałoby się zrozumieć, że w normalnych warunkach PiS i Lewica są ideowo nie do pogodzenia. Gdy jednak chodzi o Polskę, która wychodzi ze stanu pandemii, potrafią usiąść i rozmawiać.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548886-na-lewicy-goraco-spiewak-zbanowany-przez-strajk-kobiet