Krytyka Lewicy przez polityków KO może być elementem walki na opozycji o „palmę przywództwa”; myślę, że b. szef PO Grzegorz Schetyna mógłby sobie „pluć w brodę”, bo on jest wynalazcą koncepcji opozycji totalnej, a ta koncepcja właśnie na PO się mści - powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Dr hab. Biskup: Lewica może zapędzić PO w kozi róg. W sprawie FO Platforma ma ciężki orzech do zgryzienia
CZYTAJ TAKŻE: Schetyna tylko no to czekał! Znów wbija szpilę Budce i przyznaje: „Pojawia się pytanie, czy będą wybory przewodniczącego”
Platforma wściekła na Lewicę za rozmowy z PiS
We wtorek przed południem odbyło się w Sejmie spotkanie przedstawicieli Lewicy z premierem Mateuszem Morawieckim ws. Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. W spotkaniu uczestniczyli też przedstawiciele klubu PiS. Obie strony porozumiały się w sprawie poparcia dla KPO. Jak mówił europoseł Robert Biedroń, rząd zgodził się na wszystkie warunki Lewicy zaproponowane do KPO.
Krytycznie do porozumienia Lewicy z rządem odnieśli się na późniejszej konferencji posłowie KO.
„Lewica zdradziła opozycję za ułudę wpływu, zdradziła opozycję i nie tylko opozycję, ale wyborców i w pewnym sensie demokrację w Polsce”
— mówił poseł KO Bartłomiej Sienkiewicz. Zdaniem Grzegorza Schetyny, porozumienie pomiędzy PiS a Lewicą i brak porozumienia między partiami, to największa porażka opozycji.
„Jeśli wszyscy będziemy na wyścigi biec do PiS, by wyszarpać coś dla kogoś, to jest po prostu ślepa uliczka”
— ocenił.
„Schetyna mógłby sobie pluć w brodę”
Fogiel pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia o rozmowy z Lewicą zaznaczył, że było jasno powiedziane, iż rząd chce rozmawiać ze wszystkimi.
To klub Lewicy jako jedyny formalnie złożył propozycje do KPO, premier wyszedł naprzeciw tym postulatom i uzyskaliśmy porozumienie w sposób oficjalny, otwarty
— podkreślił.
Odnosząc się do krytyki Lewicy ze strony KO, Fogiel wskazał, że może to być elementem walki na opozycji o „palmę przywództwa”.
Myślę, że Grzegorz Schetyna mógłby sobie pluć w brodę, bo on jest wynalazcą koncepcji opozycji totalnej. Ta koncepcja się właśnie na PO mści
— stwierdził.
Wicerzecznik PiS: Liczy się Polska
Pytany o ustępstwa rządu wobec Lewicy, wicerzecznik PiS mówił, że liczy się przede wszystkim Polska.
Nie ma ceny, która nie byłaby warta tego, abyśmy mogli wykorzystać tak wielki zastrzyk finansowy i wykorzystać go w naszym rozwoju
— dodał. Zaprzeczył, aby PiS miało zobowiązać się np. do poparcia któregoś z projektów ustawy, autorstwa Lewicy.
Były to bardzo dobre, konstruktywne rozmowy. Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób wykorzystać te środki
— zaznaczył.
Lewica przedstawiła swoje postulaty. Uznaliśmy je za realne, za racjonalne. Część z nich w jakiś sposób była ujęta wcześniej
— dodał.
Fogiel zaznaczył, że środki z Funduszu Odbudowy będą wydatkowane w wieloletniej perspektywie.
Głęboko wierzę, że Polacy powierzą w 2023 r. rządy Zjednoczonej Prawicy, PiS, ale pewności nie mam. To decyzja obywateli. To kolejne rządy będą wykorzystywać, alokować te środki, więc to nie jest coś, na co należałoby patrzeć w kategoriach czysto partyjnych
— zaznaczył.
Fogiel potwierdził, że w środę rusza kampania informacyjna dotycząca Funduszu Odbudowy.
Zależy nam na tym, aby jasno Polakom mówić, informować o co toczy się gra. (…) Chcemy, aby społeczeństwo miało jasność i wiedziało, kto z ich reprezentantów podejmuje daną decyzję w Sejmie
— powiedział.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548783-polityk-pis-punktuje-schetyna-moglby-sobie-pluc-w-brode