Posłanka Monika Pawłowska, która przeszła z Lewicy do Porozumienia, na antenie TVN24 wyznała, że w drugiej turze wyborów prezydenckich zagłosowała na Andrzeja Dudę.
CZYTAJ TAKŻE:
Posłanka nie chciała powiedzieć, czy w I turze wyborów prezydenckich zagłosowała na Roberta Biedronia. Zdradziła jednak, że w drugiej turze oddała głos na Andrzeja Dudę.
Tak dyktowało mi sumienie
— zaznaczyła.
Posłanka została zapytana, czy nie oburzyły ją słowa Andrzeja Dudy z kampanii wyborczej o tym, że LGBT to ideologia, a nie ludzie. Pawłowska stwierdziła, że nie zna tej wypowiedzi, zatem nie może jej skomentować.
Nie wiem, czy jest to część wypowiedzi. Być może coś mi mogło umknąć, nie śledziłam każdego słowa, tweeta i wiecu każdego z kandydatów
— powiedziała.
Każdy ma prawo być sobą. Nie podobają mi się żadne uchwały proLGBT ani antyLGBT, bo do tej pory wszyscy mieściliśmy się w tym kraju. Skrajności rujnują, nie budują. Należy prowadzić dialog ze sobą, dochodzić do porozumienia
— podkreśliła.
Wybór RPO
Pawłowska wypowiedziała się też nt. tego, czy jej zdaniem Bartłomiej Wróblewski będzie dobrym RPO.
Może należy dać mu szansę. Słyszałam, że pan doktor Wróblewski mówił, że chciałby mieć za swoich współpracowników, doradców osoby z różnych środowisk politycznych, o różnych poglądach. Być może jest to akt dobrej woli, być może dobry kierunek. Na dany moment to troszkę jak wróżenie z fusów, czy byłby dobry, czy nie
— mówiła.
tkwl/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548750-zaskakujace-wyznanie-bylej-poslanki-lewicy-o-co-chodzi