Awantura na całego! PO wściekła na Lewicę. Tomczyk: "Kaczyński próbuje rozegrać opozycję"; Gawkowski: "Chciałem uspokoić pana Cezarego"

Lewica kontra Platforma Obywatelska. W programie TVN24 doszło do konfrontacji pomiędzy prominentnymi politykami tych partii. Tematem było głosowanie ws. Funduszu Odbudowy. Do sprawy odniósł się też Marcin Kierwiński. A Katarzyna Lubnauer pokłóciła się z Magdaleną Biejat.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Biedroń potwierdza! We wtorek spotkanie premiera z Lewicą ws. KPO. Politycy przedstawiają swoje oczekiwania

Cezary Tomczyk z PiS był przeciwny rozmowom Lewicy z premierem Mateuszem Morawieckim.

Swoje warunki złożyliśmy na początku marca, zrobiliśmy to razem z PSL. W tej sprawie nie można wykazać się naiwnością. (…) W ciągu ostatnich 6 lat PiS zwracał się do nas z prośbą o spotkanie. Nasz warunek był taki, że możemy się spotkać jako cała opozycja. (…) Najgorsze co może się zdarzyć, to dać się rozegrać PiS-owi

– powiedział poseł PO.

To musi ocenić sama Lewica. Co do zasady, z PiS można rozmawiać tylko jako cała opozycja

– dodał.

Krzysztof Gawkowski z Lewicy zapewniał, że jego ugrupowanie postawi premierowi trudne warunki.

Fundusz Obudowy to wielka szansa dla Polski. Miliardy, które zostaną w Polsce. (…) Dlatego postawiliśmy ostre, twarde warunki, które mają pokazywać, że chcemy „szóstki Lewicy”

– stwierdził.

Lewica pokazała swój prospołeczny charakter. (…) Odpowiedzialna opozycja nie może powiedzieć nie usiądziemy, skoro zaprosiliśmy. Skoro ktoś chce rozmawiać na naszych warunkach (…) to Lewica mówi „tak”. (…) Polityczna odpowiedzialność to zgodzić się na ten nowy plan Marshalla

– dodał. Poseł Lewicy zapewnił widzów, że Lewica nie da się rozegrać PiS-owi.

Jeżeli premier powie „nie”, to Lewica będzie stanowcza i powie „nie będziemy z Wami więcej rozmawiali”

– mówił.

Atak na PiS

W odpowiedzi Tomczyk zaatakował PiS. Przekonywał, że z przedstawicielami tej partii nie należy rozmawiać w takiej formule.

Część postulatów Lewicy jest łudząco podobna do tych, które pokazaliśmy na początku marca. (…) Te pieniądze i tak trafia do Polski. (…) jak się siada do pokera, to nie pokazuje się na początku kart. (…) PiS to jest partia oszustów, im nie można wierzyć. To jest partia oszustów

– przekonywał.

Niestety jest tak, że cześć posłów Lewicy z góry powiedziało jak będą w tej sprawie głosować. Musimy o tym pamiętać. (…) Kaczyński boi się tego, że nie ma większości w Sejmie. (…) Próbuje rozegrać opozycję, by nie mówiła jednym głosem. (…) Przestrzegałbym wszystkich, by pokazać jakąkolwiek naiwność w rozmowach z PiS-em. To są oszuści

– dodał.

Krzysztof Gawkowski mówił, że nie należy „politykować” ws. Funduszu Odbudowy.

Chciałem uspokoić pana Cezarego, bo to nie pierwszy raz, gdy siadaliśmy do stołu z panem Morawieckim. (…) Każdy potrzebuje pieniędzy. (…) Albo będziemy na te środki patrzeć w ten sposób albo będziemy politykować

Tomczyk uznał, że niezależnie od obrotu wydarzeń pieniądze z FO i tak trafią do Polski.

Te pieniądze trafią do Polski. Nie mam wątpliwości. Ale dzisiaj stoimy przed ogromną szansą. Możemy postawić takie warunki, które będą musiały być spełnione. (…) Możemy je stawiać tylko, gdy będziemy razem

– powiedział.

Nie wolno wyciągać ręki pomocnej do PiS-u. Trzeba zrobić wszystko, by ten rząd upadł

– dodał.

Kierwiński kontra Lewica

Nie mogę sobie wyobrazić, że jakakolwiek partia, która dziś nazywa się opozycyjną, będzie pomagała Jarosławowi Kaczyńskiemu rozwiązać problem z ratyfikacją decyzji ws Funduszu Odbudowy i z Krajowym Planem Odbudowy; mam nadzieję, że po stronie Lewicy przyjdzie jakieś otrzeźwienie - stwierdził Marcin Kierwiński (KO).

Bardzo dziwie się takiemu stanowisku Lewicy. Przypominam, że w ubiegłej kadencji też byli politycy, którzy uważali, że można negocjować z Jarosławem Kaczyńskim, jak skończyli wszyscy wiemy. Słynne światełko w tunelu okazało się światłem nadjeżdżającego pociągu, który rozjechał tych, którzy z Jarosławem Kaczyńskim chcieli negocjować

— powiedział Kierwiński, nawiązując do wypowiedzi Ryszarda Petru z 2016 r. o „światełku w tunelu”, która padła po rozmowach liderów partii opozycyjnych z PiS o problemach w związku z przeprowadzanymi wówczas zmianami w Trybunale Konstytucyjnym.

Ja sobie nie mogę wyobrazić tego, że jakakolwiek partia, która dziś nazywa się partią opozycyjną będzie pomagała Jarosławowi Kaczyńskiemu rozwiązać problem

— mówił.

Zwracał uwagę, że PiS nie ma większości do przegłosowania ratyfikacji ustawy o zwiększeniu zasobów własnych UE - koniecznej do uruchomienia Funduszu Odbudowy, środki z którego mają być rozdysponowane w ramach Krajowego Planu Odbudowy, nie ma więc większości dla KPO w kształcie jaki chce, który - jak powiedział Kierwiński „ma posłużyć nie Polakom, a PiS by utrwalać władzę”.

Mam nadzieję, że po stronie Lewicy przyjdzie jakieś otrzeźwienie, że nie będą zachowywali się w sposób nieodpowiedzialny, że nie będą chcieli być użytecznymi pomocnikami Jarosława Kaczyńskiego

— powiedział sekretarz generalny PO.

Opozycja powinna mówić jednym głosem, powinna stawiać twarde warunki, powinna dbać o to, żeby te pieniądze nie zostały rozkradzione, żeby trafiły do potrzebujących, a nie do Obajtków, Misiewiczy, Pisiewiczy i innych nominatów PiS

— dodał Kierwiński.

Kłótnia Biejat z Lubnauer

PiS pochwalił Lewicę, tak tonący chwali tego, który rzucił mu koło ratunkowe - napisała posłanka KO Katarzyna Lubnauer. O co Wam chodzi, Lewica złożyła uwagi do KPO, premier przyjął zaproszenie do rozmów, nie przyszliśmy do Sejmu, żeby bezczynnie siedzieć - ripostowała posłanka Lewicy Magdalena Bijat.

Do wymiany zdań w kontekście zapowiedzianej na wtorek rano rozmowy przedstawicieli Lewicy z premierem Mateuszem Morawieckim o ich postulatach dotyczących Krajowego Planu Odbudowy, doszło we wpisach zamieszczonych na Twitterze.

Cieszę się, że premier przyjął nasze zaproszenie do rozmów nt. KPO. Nie poszliśmy do Sejmu, żeby bezczynnie siedzieć na stołkach, tylko żeby działać na rzecz Polski. Chciałabym jutro wyjść ze spotkania z ustaleniami, że propozycje służące młodym pracownikom i JST będą zrealizowane

— napisała posłanka Biejat, wiceszefowa klubu Lewicy.

Odnosząc się do sprawy posłanka Lubnauer - wiceszefowa klubu Koalicji Obywatelskiej - napisała, że „PiS pochwalił Lewicę. Tak tonący chwali tego, który rzucił mu koło ratunkowe”.

Na ten wpis ripostowała Biejat.

Lewica złożyła uwagi do KPO. Premier przyjął nasze zaproszenie do rozmów na temat tych propozycji. Zależy nam na tym, żeby środki europejskie trafiły do Polski jak najszybciej i żeby były mądrze inwestowane. O co Wam chodzi, to już naprawdę coraz trudniej zrozumieć…

— napisała.

mly/TVN24/PAP