Politycy komentują wpadkę Budki. Libicki: "Powinien wiedzieć, dokąd przyjeżdża"; Gontarz: "Przyjechał i się skompromitował"

„Zawsze jest tak, że jeśli polityk z zewnątrz przyjeżdża do jakiegoś miasta kogoś wypromować, to powinien wiedzieć, dokąd przyjeżdża” - tak o fatalnych wpadkach Borysa Budki w Rzeszowie mówił w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) senator PSL Jan Filip Libicki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Spektakularne wpadki Budki! Pomylił Rzeszów z Wrocławiem i przekręcił nazwisko kandydata. Czy Schetyna śni mu się po nocach?

Nie przywiązywałbym do tego aż takiej uwagi, ale na pewno to jest deprymująca sytuacja

— zastrzegł Libicki.

Borys Budka zrobił to, co wychodzi my najlepiej - przyjechał i się skompromitował

— skwitował Robert Gontarz, poseł PiS.

Mówi się: jak się nie znasz, to się nie bierz. Borys Budka się nie zna, a wziął się za politykę

— dodał.

Spór w PO

Goście TVP Info odnieśli się też do sporu o to, kto jest liderem Platformy Obywatelskiej.

Budka się nie wystawił [w wyborach] i to jest ta praprzyczyna problemu. (…) Z całą pewnością jest tak, że jeśli partia zajmuje się tym, kto jest jej liderem, to nie może się skupiać się na tym, co dla opozycji jest rzeczą naturalną, czyli odebrania władzy tym, którzy rządzą

— podkreślił Jan Filip Libicki.

My byśmy chcieli współpracować z opozycją, ale ze strony PO mamy taką ciężką, siermiężna opozycję. Borys Budka miał być nową energią, a okazał się nowym brakiem PO

— stwierdził z kolei Robert Gontarz.

Kto zamiast Budki? Rafał Trzaskowski? Przecież to zupełnie lewicowy kandydat. (…) Nie wydaje mi się, że miałby zastąpić Budkę. Mówiło się, że nie może być gorszego lidera niż Grzegorz Schetyna, ale Borys Budka pokazał, że można być gorszym liderem

— dodał.

gah/TVP Info