Żarty i żarciki sypią się na temat obostrzeń, z których rząd zdecydował się wycofać. Chodzi głównie o usługi, a w szczególności dostęp do fryzjerów i kosmetyczek. W pięciu województwach umówienie się na wizyt wciąż jest niemożliwe. Czy to naprawdę gorzej?
Mamy nóż na gardle. Otwieranie gospodarki jest koniecznością, ale jeszcze bardziej pilną sprawą jest zdrowie i życie ludzi. Kolejność więc musi być taka, liczby zakażeń spadają, wtedy zastanawiamy się, co i kiedy otwierać. Trend jest niezły, więc od jutra będzie lżej.
Mam jednak spory kłopot z tym, że w części kraju do fryzjera będzie można pójść, a w pięciu województwach wciąż nie. Co z tego, że w województwie X spadek zachorowań jest w zauważalny, a w województwie Y wciąż nas nie satysfakcjonuje. To tylko przyjęta metoda liczenia. Mimo tych wyników X i Y to części tej samej Polski. Nie będą od siebie oderwane, ani odgrodzone.
Proszę sobie wyobrazić, że Francja ma kłopot, bo w kraju szczepienia nawet jakoś idą, ale tacy sami ich obywatele jak w Europie mieszkają też np. w Gujanie Francuskiej, a tam jest już tylko krok do wielkie Brazylii, w której na tym polu jest tragedia. Przypominam, że Europę i Amerykę Południową dzieli Ocean Atlantycki.
Jeśli Francja zwraca uwagę, że te tysiące kilometrów nie są gwarancją, bo można je przelecieć samolotem, to - wybaczcie - ale tym bardziej można będzie przyjechać ze Śląska do fryzjera na Mazowsze. Tym bardziej, że drogi mamy coraz lepsze. Powtarzam, nikt tych województw z wciąż obowiązującymi restrykcjami nie zamknie i wcale tego nie postuluję. Uważam za to, że otwarcie kraju częściowe może okazać się pomyłką. Oby nie.
P.S. Te moje dywagacje nie są, niestety, optymistyczne na nieco odleglejszą przyszłość. Nawet jeśli bogatsza Europa zepnie się i uzyska tzw. odporność populacyjną, to co z resztą świata? Zarówno w skali mikro, ale i makro obowiązuje nas zasada: „Nobody is safe until everyone is safe” (Nikt nie będzie bezpieczny, dopóki wszyscy nie będą bezpieczni).
CZYTAJ TAKŻE: Udana akcja ratunkowa! Ewakuowano polskiego dyplomatę. W Indiach nie mógł liczyć na pomoc. Znamy szczegóły sprawy!
CZYTAJ TAKŻE: SONDAŻ. Co Polacy sądzą o Narodowym Programie Szczepień? Jak różnią się w tej sprawie wyborcy poszczególnych partii? SPRAWDŹ!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548473-znoszenie-obostrzen-to-krok-trudniejszy-niz-ich-wprowadzanie