”PiS wygra, niezależnie od tego czy wybory będą w terminie konstytucyjnym czy nie. Czy stworzy większość – to inna kwestia” - powiedział Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Kwaśniewski: Słabość opozycji polega na tym, że nie wykształciła wiarygodnych liderów, a ci, którzy się pojawiali - znikali

-Czy Lewica pójdzie tym tropem? Kwaśniewski o Funduszu Odbudowy: „Jest na tyle ważny dla Polski i Europy, że trzeba go wspierać”

Zapytany, czy jego zdaniem będą przyspieszone wybory Aleksander Kwaśniewski nie wykluczył takiego scenariusza.

Są dwa czynniki, które mogą skłaniać Jarosława Kaczyńskiego do takiej decyzji. Po pierwsze niewątpliwie po COVID-19 sytuacja gospodarcza będzie trudna. Jeśli napięcia finansowe będą pod koniec 2022 roku, na początku 2023 roku – czyli w terminie przed konstytucyjnymi wyborami – to ucieczka do przodu może być pokusą.

Drugi czynnik jest taki, że Zjednoczona Prawica jest nie do pogodzenia

— mówił były prezydent, podkreślając, iż „proces gnicia będzie trwał”.

Być może Kaczyński będzie chciał zmusić Zbigniewa Ziobrę i Jarosława Gowina do startowania na własne konto i zderzenia się z barierą 5 proc.

— zastanawiał się.

„Plan odbudowy trzeba poprzeć”

W jego ocenie jeżeli będą przedterminowe wybory, to dojdzie do nich następnej jesieni.

PiS wygra, niezależnie od tego czy wybory będą w terminie konstytucyjnym czy nie. Czy stworzy większość – to inna kwestia

— stwierdził były prezydent.

Aleksander Kwaśniewski odniósł się także do kwestii Krajowego Planu Odbudowy, stwierdzając, iż na miejscu opozycji dogadałby się z premierem Morawieckim.

Plan odbudowy trzeba poprzeć

— powiedział.

aw/Wprost