„Nie uważam, że Wschód powinien po prostu imitować Zachód, bo są sprawy, które nie zasługują na naśladownictwo. Jakie? Przykładowo stan bezpieczeństwa na przedmieściach Paryża” - przyznała w rozmowie z Deutsche Welle Věra Jourová, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. W rozmowie Czeszka odpowiada również na pytania o wniosek premiera Mateusza Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o Unii Europejskiej.
Wniosek Morawieckiego do TK
Jourová pytana, czy decyzja Morawieckiego jest „ryzykowną drogą dla kraju członkowskiego”, odpowiedziała:
To jest ryzykowny ruch dla całej UE, nie tylko dla pojedynczego kraju. Mamy już wielki ból głowy z orzeczeniem niemieckiego trybunału z Karlsruhe, który w zeszłym roku uznał wyrok TSUE co do Europejskiego Banku Centralnego za „ultra vires”. Nadal dyskutujemy z władzami niemieckimi, jak z tego wyjść, bo Komisja Europejska musi jakoś na to zareagować. A teraz ten wniosek w Polsce…
Na pytanie, dlaczego Komisja Europejska tak wolno działa w kwestii zmian w polskim sądownictwie, co pozwoliło na działanie Izby Dyscyplinarnej w kwestii sędziego Igora Tulei, wiceprzewodnicząca odpowiedziała:
Moja rada dla Izby Dyscyplinarnej to natychmiastowe zaprzestanie wszelkich działań. Zwróciliśmy się do TSUE o zawieszenie – także wsteczne – wszystkich podjętych przez tę izbę decyzji co do sędziów. I mam nadzieję, że TSUE tę decyzję podejmie we właściwym czasie. Dla mnie osobistym rozczarowaniem było, że ta izba po decyzji TSUE o zamrożeniu jej postępowań dyscyplinarnych zdecydowała o kontynowaniu swych prac – i to jeszcze cięższego kalibru, związanych z postępowaniami karnym.
Wbrew naszym maksymalistycznym krytykom Komisja nie może wkroczyć do kraju członkowskiego i przykładowo zastąpić tam sąd konstytucyjny. Tego nie ma w traktatach UE, takich uprawień dla Unii nie przewidziano
—dodała, odpowiadając na głosy, według których Komisja Europejska działa zbyt wolno.
Spór o Fundusz Odbudowy
W rozmowie pojawia się również pytanie o Fundusz Odbudowy. Věra Jourová przypomniała, że Polska nigdy nie miała problemów z dobrym wydawaniem pieniędzy z UE. Polityk wyraziła również zdziwienie nie przystąpieniem Polski i Węgier do Prokuratury Europejskiej.
Nie rozumiem, dlaczego Polska do niej nie przystąpiła, bo akurat nie ma nadprzeciętnych problemów z nadużyciami. Przeciwnie, Polska zawsze uchodziła za jeden z krajów bardzo dobrze wydających pieniądze UE. A to nieobecność Polski i Węgier w Prokuraturze Europejskiej była jednym z powodów powstania przepisów wiążących wypłaty z praworządnością
—powiedziała.
Kryzys „modelu imitacyjnego”
W rozmowie padają również ciekawe słowa o Zachodzie i wpatrującym się w niego Wschodzie. Zdaniem wiceszefowej Komisji Europejskiej, są sprawy, które „nie zasługują na naśladownictwo”
Nie uważam, że Wschód powinien po prostu imitować Zachód, bo są sprawy, które nie zasługują na naśladownictwo. Jakie? Przykładowo stan bezpieczeństwa na przedmieściach Paryża. Nie lubię też uderzania we Wschód np. za antysemityzm, bo jego największy wzrost notujemy na Zachodzie. Chciałoby się powiedzieć – popatrzcie sami na siebie. Ale są wspólne pryncypia, którym powinniśmy być wierni w ramach 27 różnych modeli w krajach UE. To też zasada niezagarniania absolutnej władzy po wyborach, lecz trzymanie się trójpodziału, w tym niezależności sądów
—powiedziała.
Jednak muszę przyznać, że nie podoba mi się małe zaufanie, które odczuwam w Brukseli wobec obywateli naszego regionu. Namawiam tutaj do większego zaufania, że obywatele Polski, Węgier, Czech, Słowacji nie chcą wrócić do reżimów autorytarnych. A naszym zadaniem jest zagwarantowanie, by obywatele – stąd też troska o wolne media – mogli podejmować decyzje w wolnych oraz uczciwych wyborach
—dodała.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Mularczyk: „Jourova jest jak pudło rezonansowe opozycji”. Skąd tak nerwowe reakcje na wyrok TK ws. kadencji RPO?
kk/”DW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548260-a-to-ciekawe-wiceszefowa-ke-skrytykowala-zachod-za-co