„Posłowie połączonych komisji sejmowych jednogłośnie opowiedzieli się za sankcjami wobec osób, które represjonują Polaków mieszkających na Białorusi” - informuje na Twitterze poseł PiS Marek Kuchciński kierujący Komisją Spraw Zagranicznych.

W czwartek odbyło się posiedzenie połączonych Komisji Spraw Zagranicznych oraz Łączności z Polakami Za Granicą. Podczas obrad o sytuacji naszych rodaków na Białorusi poinformowali: wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz oraz pełnomocnik rządu ds. Polonii, Jan Dziedziczak.

Członkowie komisji przyjęli przez aklamację wspólne stanowisko w sprawie represji wobec Polaków na Białorusi. Parlamentarzyści wypowiedzieli się w tej kwestii jednogłośnie.

Połączone komisje łączności z Polakami za granicą i spraw zagranicznych z zaniepokojeniem oceniają przebieg wydarzeń mających miejsce na Białorusi na przestrzeni ostatnich miesięcy związanych z eskalacją represji skierowanych wobec własnemu społeczeństwu, a których kolejne sekwencje doprowadzają do dramatycznych sytuacji, w jakiej znaleźli się także nasi rodacy, obywatele Białorusi, żyjący od pokoleń w tym kraju

— podkreślono w treści dokumentu, którego skan zamieścił na Twitterze szef SKSZ, Marek Kuchciński.

Co jeszcze znalazło się w stanowisku polskich posłów?

Parlamentarzyści wspomnieli o zatrzymaniach działaczy Związku Polaków na Białorusi, paraliżu polskich placówek dyplomatyczno-konsularnych poprzez działania reżimu Łukaszenki, a także – działaniach na szkodę interesu mniejszości narodowych i stosunków polsko-białoruskich.

Połączone komisje sejmowe jednoznacznie domagają się także uwolnienia aresztowanych działaczy.

W związku z przedstawioną powyżej sytuacją połączone komisje łączności z Polakami za granicą i spraw zagranicznych wnoszą o objęcie sankcjami osób, wraz z ich domownikami, z aparatu władzy, sprawiedliwości i bezpieczeństwa mających związek i biorących bezpośredni udział w represjach wobec Polaków na Białorusi, przede wszystkim objęcia ich zakazem wjazdu na teren Rzeczpospolitej Polskiej, a docelowo także i na teren UE 

— czytamy w dokumencie.

aja/Twitter, Sejm