Koalicjanci się rozpychają, to jest prawo małych partii, które chciałyby być większe; patrzymy na to z pewnym pobłażaniem, ale też dyscyplinujemy ich - mówił w czwartek w Sejmie wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
CZYTAJ TAKŻE:
Relacje PiS-u z koalicjantami
Polityk pytany przez dziennikarzy w Sejmie o sytuację z koalicjantami PiS w ramach Zjednoczonej Prawicy - Solidarną Polską i Porozumieniem - przyznał, że „koalicjanci się rozpychają, to jest prawo małych partii, które chciałyby być większe”.
Patrzymy na to z pewnym pobłażaniem, ale też dyscyplinujemy naszych koalicjantów
— zaznaczył.
Pytany o sondaże wyborcze zarówno PiS, jak i Solidarnej Polski i Porozumienia, Terlecki przyznał, że „jesteśmy przekonani, że poradzilibyśmy sobie samodzielnie” w wyborach.
Zaznaczył, że sondaże dają PiS 30-35 proc. poparcia.
Oczywiście kampania z pewnością by tę sytuację zmieniła i moglibyśmy liczyć, czy możemy liczyć na wyższy wynik. Natomiast koalicjanci mają szansę oczywiście znaleźć się na naszych listach, ale mogą też, jeżeli zechcą, startować samodzielnie. My uważamy, że to będzie rodzaj samobójstwa politycznego, ale każdy ma prawo w polityce robić to, co uważa za słuszne
— stwierdził.
Zmiany w umowie koalicyjnej
Terlecki był też pytany o ewentualne zmiany w umowie koalicyjnej.
To jeszcze przed nami, bo Rada Koalicji się jeszcze nie zebrała. Na razie trwają rozmowy na poziomie najwyższych władz
— powiedział.
Dopytywany o punkty sporne, odpowiedział, że jest nim „zachowanie naszych koalicjantów w różnych sprawach”.
Ale wydaje mi się, że sobie z tym poradzimy i z koalicjantami się dogadamy
— zaznaczył.
Terlecki odniósł się też do Nowego Ładu, czyli nowego programu społeczno-gospodarczego PiS. Jak mówił jego prezentacja została przesunięta ze względu na III falę pandemii koronawirusa.
Nowy Ład chcemy przedstawić rzeczywiście w maju, jeżeli już ta tendencja spadającej liczby zakażeń się utrzyma
— powiedział.
Odnosząc się do kwestii ratyfikacji ustawy o zasobach własnych UE oświadczył, że procedura zostanie przeprowadzona „w czasie, który jest jeszcze przed nami, jest na to jeszcze czas”.
Pytany z kolei o projekt ustawy dotyczącej przeniesienia środków z OFE Terlecki powiedział, że punkt ten został zdjęty z porządku obrad ostatniego posiedzenia Sejmu, „ponieważ pojawiła się jeszcze potrzeba dyskusji nad jednym z elementów tej ustawy”.
Myślę, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu to wróci
— dodał.
Po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, marszałek Sejmu Elżbieta Witek zdecydowała o nieprzeprowadzaniu we wtorek głosowania projektu ustawy dotyczącego likwidacji OFE, którego trzecie czytanie, zgodnie z pierwotną wersją kolejności głosowań, miało się odbyć tego dnia. Następne posiedzenie Sejmu zaplanowano na 19-20 maja.
Szef klubu PiS został też zapytany o sparwę sędziego Igora Tuleyi. W środę blisko 12 godzin trwało posiedzenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która rozpoznawała wniosek prokuratury o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie do prokuratury. Śledczy chcą go przesłuchać i postawić mu zarzuty ujawnienia informacji z postępowania. Posiedzenie jest kontynuowane w czwartek.
Nie zgodzimy się na to, żeby sędziowie nie stosowali się do prawa i nie stosowali się do konstytucji. Będziemy konsekwentnie domagać się, żeby jednak się prawa trzymali
— powiedział Terlecki.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548083-terlecki-wydaje-mi-sie-ze-dogadamy-sie-z-koalicjantami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.