„Zwiększamy liczebnie wojsko polskie, jesteśmy silni w sojuszach, bardzo aktywni w bezpośrednich, dwustronnych relacjach z USA, co procentuje bezpieczeństwem kraju i odstraszaniem ewentualnego przeciwnika. Polska jest bezpieczna” - zapewnił w telewizji wPolsce.pl Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Gość Edyty Hołdyńskiej odniósł się także do wczorajszego wystąpienia Władimira Putina.
Większość koncentrowała się na polityce wewnętrznej Rosji dlatego, że we wrześniu tego roku Rosję czekają wyboru do parlamentu. To jest zasadniczym celem Putina. Polityka Władimira Putina jest konsekwentnie neoimperialna. Mówił o tym śp prezydent Lech Kaczyński w Tbilisi. Wtedy razem z przywódcami państw naszej części Europy zatrzymał inwazję rosyjską na Gruzję. To był rok 2009. Rządząca koalicja PO-PSL miała odmienne zdanie. Nie doceniała wówczas zagrożenia. W 2011 r. Polska została rozbrojona. Likwidowano jednostki wojskowe, w tym I warszawską dywizję zmechanizowaną im. T. Kościuszki. Ostrzeżenia śp. prezydenta Kaczyńskiego były przez PO ignorowane
– zaznaczył. Odnosząc się do polsko-rosyjskich relacji także w kontekście tragedii smoleńskiej.
Błedy PO-PSL po tragedii smoleńskiej
Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji ze względu na działania podjęte przez Donalda Tuska, ówczesnego premiera. Ze względu na oddanie śledztwa i wraku samolotu Rosji. To są działania niewytłumaczalne. W kontekście zaprezentowanych ostatnio opinii publicznej informacji przez podkomisję, jak i film Ewy Stankiewicz, widzimy dokładnie zachowanie ówczesnej ekipy rządzącej. Z jednej strony zdjęcie, żółwiki pomiędzy Tuskiem, a Putinem nad miejscem tragedii, teraz zdjęcia Ewy Kopacz z prosektorium, pokazują podejście ówcześnie rządzących do tamtej tragedii. Zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów
– powiedział.
Polska jest bezpieczna
Błaszczak pytany o bezpieczeństwo Polski w kontekście napiętej sytuacji na granicy rosyjsko-ukraińskiej przypomniał o podpisanej 15 sierpnia ub. roku umowie o wzmocnionej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.
„Relacje ze Stanami Zjednoczonymi dotyczą trwałej obecności wojsk amerykańskich w Polsce, co jest niezwykle ważne. Z Polski dowodzone są lądowe siły amerykańskie, operujące na wschodniej flance NATO”
— podkreślił szef MON.
Zaznaczył przy tym, że Polska jest nie tylko „biorcą” deklarowanego przez NATO bezpieczeństwa, ale też jego „dawcą”. Wskazał na aktywność polskich wojsk m.in. na Łotwie i w Rumunii.
Jesteśmy tak aktywni, bo okazując solidarność wobec naszych sojuszników liczymy, że w sytuacji, w której zostalibyśmy zaatakowani, sojusznicy będą solidarni wobec nas
— powiedział minister.
Określając politykę Rosji jako agresywną, Błaszczak przypomniał o wkroczeniu armii tego kraju do Gruzji w 2008 r. i na Ukrainę w 2014 r.
Zaznaczył, że Polska odbudowuje swoje zdolności obronne na wschodzie kraju, kupuje nowoczesny sprzęt.
W 2018 r. podpisałem kontrakt ws. zakupu systemu Patriot, w 2019 r. w sprawie rakiet HIMARS, a w 2020 r. kupione zostały najnowocześniejsze samoloty na świecie - F-35
— zwracał uwagę minister obrony.
Po rozbrojeniu Polski przez rząd koalicji PO-PSL, szczególnie rok 2011 był dramatycznym, jeżeli chodzi o likwidację jednostek wojskowych, od 2015 r. ta sytuacja się zmienia. Powołałem do życia 18. Dywizję Zmechanizowaną, która operuje we wschodniej części naszego kraju” - zauważył Błaszak. „Koalicja PO-PSL rozbrajała wschodnia Polskę, otwierając drzwi na oścież Putinowi
— podkreślił minister.
Według niego najlepszą tarczą obronną jest posiadanie broni ofensywnej.
Chodzi o to, by pokazać, że zaatakowani, odpowiemy
— podkreślił.
Sytuacja na wschodzie Ukrainy
Na wschodzie Ukrainy, gdzie w lipcu 2020 r. weszło w życie zawieszenie broni, obserwowana jest obecnie eskalacja konfliktu. Rosja zwiększa liczebność swych wojsk przy granicy z Ukrainą, oficjalnie uzasadniając to ćwiczeniami wojskowymi. Ukraińskie władze stale monitorują sytuację i alarmują NATO i organizacje międzynarodowe o działaniach Rosji.
W sprawie sytuacji na wschodzi Ukrainy prezydent Andrzej Duda zwołał w środę specjalną odprawę z udziałem kierownictwa MON, najwyższego dowództwa armii i służb. Szef BBN Paweł Soloch podkreślał po spotkaniu, że mamy do czynienia z nieznaną od lat koncentracją sił rosyjskich, a sytuacja na Ukrainie jest poważna.
Nie zgadzamy się na nową agresję wobec tego kraju
— mówił.
Dodał, że wobec wzrostu napięcia i koncentracji rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą potrzebne jest współdziałanie w ramach NATO i UE, a odprawa zwołana przez prezydenta wpisuje się w przygotowania stanowiska Polski na forum tych organizacji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548063-blaszczak-polityka-putina-jest-konsekwentnie-neoimperialna