Ustępujący RPO Adam Bodnar zdążył jeszcze odnieść się do liderki tzw. Strajku Kobiet Marty Lempart:
Dyskutujemy w czasach, kiedy np. dowiadujemy się z mediów, że aktywistka – wybitna, znana wszystkim Marta Lempart – ubiegała się o pracę w ABW. I nagle te informacje wypływają. Nikt nie ponosi odpowiedzialności z tego tytułu (…) Ona kiedyś tę aplikację złożyła, ale złożyła ją w poczuciu zaufania do państwa.
Zdaniem Bodnara Lempart to „wybitna aktywistka”, skrzywdzona przez ABW. Nie dość, że odrzuciła jej podanie o przyjęcie w swoje szeregi, to jeszcze prawdopodobnie doniosła do mediów. Może właśnie to jest powodem jej uzasadnionej frustracji, objawiającej się rzucaniem bluzgów w formie prostej i tzw. wiązanek. Był taki jeden polityk, akwarelista, którego talentu…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/548001-ogniem-na-wprost-strach-ma-wielkie-oczy