TYLKO U NAS. Uda się wybrać RPO? Senatorowie PO przedstawiają, od czego to zależy. "Powinni zaproponować nam rozmowy"

Sejm powołał Bartłomieja Wróblewskiego na stanowisko RPO. Teraz wybór ten musi potwierdzić Senat, w którym większość ma opozycja. Senatorowie KO, z którym rozmawia portal wPolityce.pl, nie zamierzają poprzeć kandydatury Wróblewskiego. Czy zatem możliwe jest, by w ogóle udało się wyłonić RPO w obecnej kadencji parlamentu? Senatorowie KO uważają, że tak i przedstawiają propozycje, jak to zrobić.

CZYTAJ TAKŻE:

— Sejm powołał Bartłomieja Wróblewskiego na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Czy wybór ten potwierdzi Senat?

— NASZ WYWIAD. Ast: „Kompetencje RPO i p.o. Rzecznika powinny się różnić”. Kiedy prace nad nowelizacją ustawy?

Nie biorę pod uwagę

— mówi jednoznacznie senator PO Kazimierz Kleina w odpowiedzi na pytanie, czy podczas głosowania dot. wyboru nowego RPO bierze pod uwagę możliwość poparcia Bartłomieja Wróblewskiego.

Zapytany, czy w takim razie uważa, iż jest możliwe przedstawienie takiego kandydata na RPO, który uzyskałby poparcie zarówno Zjednoczonej Prawicy, jak i opozycji, odpowiada:

Uważam, że jeżeli byłaby dobra wola po stronie PiS-u, to rozpoczęto by normalną rozmowę, której efektem byłoby wyłonienie takiego kandydata, który będzie szanowany przez wszystkie strony, a przynajmniej największe ugrupowania, i będzie to osoba niepartyjna w rozumieniu takim, że nie wyjdzie dziś z ław poselskich czy innych tego typu. Inicjatywa w tej sprawie powinna należeć do największej partii w parlamencie. Powinni zaproponować nam rozmowy i poszukanie rozwiązania, które byłoby akceptowalne. Nie można mówić, że się rozmawia, stawiając drugą stronę pod ścianą.

Kleina: Możemy wybrać najlepszego RPO w historii

Po czym dodaje:

Mnie się wydaje, iż dziś paradoksalnie jest sytuacja taka, że możemy wybrać Rzecznika, który będzie najlepszym RPO w historii wolnej Polski, tylko trzeba chcieć, a nie narzucać siłą jednego kandydata, albo manipulować przy ustawie o RPO.

Senator PO nie ukrywa, że dostrzega kandydata na RPO, który mógłby uzyskać poparcie zarówno senatorów PiS, jak i PO. Nie chcę jednak zdradzić jej nazwiska.

Widzę taką osobę, ale nie będę o niej mówił, bo jeżeli bym o niej powiedział, to oznaczałoby od razu, że ta kandydatura nie powinna być przedmiotem dyskusji

— zaznacza.

Powinna się rozpocząć normalna rozmowa – szefostwo PiS-u i PO powinno zasiąść do rozmów, zaprosić też innych partnerów, ale wtedy już wydaje mi się, że sprawa byłaby stosunkowo prosta

— podkreśla.

Mężydło: Niemożliwe jest wybranie politycznego RPO

Także drugi rozmówca portalu wPolityce.pl z PO, senator Antoni Mężydło, całkowicie wyklucza zagłosowanie za kandydaturą Bartłomieja Wróblewskiego. Widzi jednak sposób, jak można byłoby wybrać nowego RPO.

Nie, nie biorę, całkowicie to wykluczam. To głosowanie będzie miało charakter polityczny. Niemożliwe jest wybranie politycznego RPO

— mówi Antoni Mężydło zapytany, czy widzi możliwość, by zagłosować za kandydaturą Bartłomieja Wróblewskiego.

Dopytywany, czy w takim razie jego zdaniem jest możliwy wybór RPO przez parlament w obecnym składzie, odpowiada:

Myślę, że tak, jeżeliby zrealizować tę koncepcję PSL-u – wyłonić kandydata na RPO przez ośrodki akademickie.

not. as