„Kasta” sędziowska do końca walczy o swojego pupila Igora Tuleyę! Jutro Izba Dyscyplinarna SN rozpatrzy wniosek Prokuratury Krajowej o zgodę na zatrzymanie i doprowadzenia sędziego Igora Tulei do prokuratury. Śledczy chcą mu postawić zarzuty karne, Odpowiedź Iustitii na ten oczywisty wniosek jest przykładem bezprawnego wpływania na skład sędziowski.
„Kasta” tradycyjnie podważa status sędziów Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Robi to bez żadnej podstawy prawnej i wbrew oczywistym orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego, który już dwukrotnie rozbił argumentację skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów.
Sędzia może być ścigany tylko za zgodą niezależnego sądu. Izba Dyscyplinarna - wskazana w przepisach do decydowania w tej sprawie - nie jest sądem. Jej decyzja o uchyleniu immunitetu sędziemu Igorowi Tuleyi jest bezprawna, a wszystkie czynności zmierzające do postawienia sędziego w stan oskarżenia - nielegalne. Sędzia Tuleya nie chce akceptować bezprawia i dlatego nie stawił się na wyznaczane kolejno terminy przesłuchania
– czytamy w kolejnej „odezwie” stowarzyszenia.
Żadna z zasiadających w Izbie Dyscyplinarnej osób nie może legalnie orzekać o zgodzie na zatrzymanie i doprowadzenie sędziego. Ewentualne pozbawienie na tej podstawie wolności Igora Tuleyi - jako sędziego niezmiennie chronionego immunitetem - będzie bezprawne
– przekonuje „Iustitia”.
Atak i nieuprawnione naciski
W argumentacji stowarzyszenia, bez trudu, można wyłapać manipulacje i zwykłe kłamstwa. Izba Dyscyplinarna ma prawo orzekać ws. immunitetowych i nie ma żadnych podstaw, by było inaczej. Wprawdzie TSUE „zamroził” Izbę ws. dyscyplinarnych, ale kwestia immunitetowa dopiero znalazła się w skardze Komisji Europejskiej i trybunał nie zdecydował jak ją rozpatrzyć.
„Iustitia” zaatakowała też sędziego, który ma jutro wydać decyzję ws. Tulei, zarzucając mu fakt, iż kiedyś sprawował funkcję prokuratora i miał rzekomo przesłuchiwać ciężarną kobietę. Absurdalność tego „zarzutu” nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością. Warto zderzyć ten „argument” z faktem, że Sędzia Igor Tuleya dwukrotnie wstrzymywał sprawy groźnych przestępców po to tylko, by kierować pytania prejudycjalne do Trybunału w Luksemburgu. Część pytań uznano już za niedopuszczalne. Ataki na Izbę Dyscyplinarną SN, to także modelowy przykład hipokryzji „kasty”, której przedstawiciele niemal codziennie bronią rzekomo niezawisłości i niezależności. Widać, że korporacyjny interes i sędziowska wersja „doktryny Neumanna”, są dla „Iustitii” ważniejsze niż obrona podstawowych norm.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/547745-nagonka-kasty-na-izbe-dyscyplinarna-sn-ws-tulei