Bartłomiej Wróblewski na antenie TVN24 mówił o tym, jakim chciałby być RPO. Prowadzący rozmowę Krzysztof Skórzyński nie tylko zadawał pytania, ale i w ostry sposób odnosił się do samej osoby Bartłomieja Wróblewskiego, co spotkało się w końcu ze stanowczą reakcją kandydata na RPO.

CZYTAJ TAKŻE:

— Wróblewski deklaruje: „Nie będę ani rzecznikiem rządu, ani rzecznikiem opozycji”. Jak chce przekonać do siebie senatorów opozycji?

— Sejm powołał Bartłomieja Wróblewskiego na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Czy wybór ten potwierdzi Senat?

To pana wniosek rozpętał największy ideologiczny spór w ostatnich latach

— stwierdził Skórzyński.

Nie ma pan o tyle racji, że to nie jest spór ideologiczny czy polityczny, tylko konstytucyjny. Konstytucja przyznaje każdemu człowiekowi prawo do życia. Jeśli pan zlekceważy prawo do życia dzieci chorych czy niepełnosprawnych, to ktoś inny może zlekceważyć prawo własności pana albo pana bliskich

— odpowiedział Bartłomiej Wróblewski.

Nie nie panie pośle, w tę dyskusję w ten sposób nie pozwolę panu się wdać z jednego prostego powodu – od 1993 roku w kraju obowiązywał kompromis aborcyjny, który został zerwany właśnie m.in. pana wnioskiem do TK i nie abstrahujmy od tego, co działo się na ulicach po tym orzeczeniu TK

— zareagował dziennikarz TVN24.

„Naruszane były prawa dzieci chorych”

Skórzyński pytał, czy Wróblewski jest zadowolony z orzeczenia TK ws. aborcji.

Orzeczenie TK zapadło dlatego, że przez wiele lat mieliśmy w Polsce stan niekonstytucyjny. Naruszane były prawa dzieci chorych, niepełnosprawnych w ten sposób, że pozbawiano je życia

— zaznaczył wybrany przez Sejm RPO.

„Pan ideologizuje…”

Bartłomiej Wróblewski stanowczo zareagował na którąś z kolei zaczepną wypowiedź dziennikarza TVN24.

Któryś raz w tym programie przechodzi pan do porządku dziennego nad przepisami konstytucji, tak jakby ona nie obowiązywała, nie miała żadnego znaczenia. Pan ideologizuje…

— mówił.

Broń Cię Panie Boże, ani przez moment nie ideologizuję niczego, żeby nie było wątpliwości

— zareagował Skórzyński.

Nie mam prawa ubiegać się o stanowiska publiczne, dlatego że w pana ocenie mam takie poglądy, które są niewłaściwe

— zaznaczył Wróblewski.

„Proszę pana o jedną rzecz…”

Proszę pana o jedną rzecz – żeby nie naruszać konstytucji i nie podchodzić do porządku dziennego nad tym, co stanowi konstytucja. Jeżeli mamy w ten sposób siebie traktować, to ostatecznie nikt nie będzie bezpieczny

— dodał.

tkwl/TVN24