Rafał Trzaskowski byłby lepszym kandydatem na szefa Platformy Obywatelskiej niż Borys Budka? Senator PO Bogdan Zdrojewski odnosząc się do tych medialnych doniesień stwierdził, że „coś w tym bez wątpienia jest”. Jednocześnie przyznał, że nie pamięta nazwy ruchu Trzaskowskiego. W rozmowie na antenie RMF FM Zdrojewski odniósł się między innymi do sprawy wyboru nowego RPO oraz zapowiadanej przez opozycję likwidacji TVP Info.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Trzaskowski lepszy niż Budka?
Zdrojewski podkreślił, że w PO „wszyscy patrzą na rozmaite sondaże, dokonują ocen tego, co się dzieje”.
Zwracają także uwagę na zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w rankingu zaufania (…). Rafał Trzaskowski nie za bardzo dziś powinien być szefem partii, bo jest prezydentem Warszawy, to byłoby bardzo trudne do połączenia
— ocenił senator PO.
Polityk przyznał też, że był sceptykiem, kiedy „pojawiła się propozycja, by zbudować ruch Rafała Trzaskowskiego”, który ostatecznie został nazwany ruchem Wspólna Polska. Jak dodał, sam nie pamięta nazwy tego ruchu.
Zbiórka podpisów ws. likwidacji TVP Info
W rozmowie poruszono też kwestię zapowiadanej zbiórki podpisów pod likwidacją TVP Info. Zdrojewski powiedział, że cały proces „idzie ciężko, bo pandemia się zaostrzyła”.
Przypomnijmy, że PO od kilku tygodni zapowiada zebranie minimum 100 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy dotyczącym likwidacji stacji informacyjnej.
W moim biurze trochę tych podpisów zebraliśmy, ale ci, którzy je przynoszą, przychodzą z duszą na ramieniu. Wcale im się nie dziwię, (…) bo ludzie ze względu na pandemię boją się brać udział w tego typu akcjach
— powiedział senator PO, zwracając jednocześnie uwagę, że sam nie jest zwolennikiem likwidacji lub prywatyzacji mediów publicznych.
Media publiczne w tak dużym państwie w Europie to jest jakiś fragment polskiej racji stanu. On w tej chwili jest wywalony niestety w powietrze (…) Powinniśmy iść w kierunku radykalnych zmian jak ta telewizja wygląda
— stwierdził Zdrojewski.
CZYTAJ TEŻ:
Wybór nowego RPO
W czwartek w Sejmie poseł PiS Bartłomiej Wróblewski został powołany na Rzecznika Praw Obywatelskich. Wymaganej większości głosów nie uzyskali kandydat KO i PSL prof. Sławomir Patyra oraz kandydat Lewicy Piotr Ikonowicz. To już czwarta próba wyboru nowego RPO. Zgodnie z przepisami kandydat wybrany przez Sejm musi jeszcze zostać zaakceptowany przez Senat.
Zdrojewski był pytany w radiu RMF FM, czy jest pewien, że Wróblewski nie zostanie zaakceptowany przez Senat.
Takiej stuprocentowej pewności nie ma, trzeba pamiętać, że w Senacie mamy przewagę zaledwie jednego głosu. Różne rzeczy na świecie się zdarzają
— powiedział Zdrojewski. Podkreślił jednak, że generalnie rzecz biorąc wydaje mu się, że to jest mało prawdopodobne, by Senat zaakceptował Wróblewskiego.
Senator powiedział, że Koalicja Obywatelska przedstawiła kompromisowe kandydatury na nowego RPO, czyli osoby, które nie były ani posłami, ani działaczami KO. Przypomniał, że kandydatami KO byli dotychczas: Zuzanna Rudzińska-Bluszcz i prof. Sławomir Patyra.
Zdrojewski był też pytany, czy jeżeli PiS wyszedłby z inicjatywą porozumienia się w sprawie kandydata na RPO, to KO podjęłaby rozmowy.
Jeżeli kandydatura byłaby rzeczywiście optymalna, rzeczywiście niezwiązana z polityką, dająca gwarancję na wypełnianie tego urzędu w sposób prawidłowy, to wydaję mi się, że taka zgoda pomiędzy Koalicją i PiS byłaby (możliwa)
— powiedział Zdrojewski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
wkt/RMF FM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/547290-trzaskowski-czy-budka-zdrojewski-cos-w-tym-jest