Jarosław Gowin wie, że na listach PiS-u go nie będzie; obniża się sprawność rządzenia PiS, trzeba to wykorzystać na wzmocnienie projektu pod nazwą Chadecja Polska – powiedział wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (Koalicja Polska - PSL) w wywiadzie dla czwartkowej „Rzeczpospolitej”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja czeka na odrzucenie FO. Co potem? Już trwają przymiarki do tworzenia nowego rządu. Jest kandydat na tymczasowego premiera
Ludowcy czekają na Gowina
Pytany, „jaki jest pomysł PSL-u na to, co dalej w polskiej polityce”, wicemarszałek Sejmu odparł:
Jeżeli będzie scenariusz z wyborami w 2023 roku, to będziemy świadkami coraz większego upadku rządu +całkowicie pokłóconej prawicy+.
Już z teorii zarządzania wiadomo, że partia, organizacja, która zajmuje się sama sobą, nie jest w stanie rozwiązywać problemów obywateli. Ewidentnie obniża się sprawność rządzenia PiS. Ten czas trzeba będzie wykorzystać na wzmocnienie projektu, który roboczo nazywamy Chadecja Polska, składającego się z Koalicji Polskiej, konserwatystów bliskich Platformie Obywatelskiej – którzy w momencie ewidentnego przesunięcia się tej partii na lewo są z niej wypychani – oraz środowiska Jarosława Gowina, z którym mamy dobre relacje
—powiedział.
Jak przyznał, „coraz więcej rozmów odbywam także z parlamentarzystami PiS-u rozczarowanymi ciągłymi kłótniami”. Według niego, „taka reprezentacja w kolejnych badaniach daje poparcie 12–15 proc.”.
Więc jest przestrzeń dla zdroworozsądkowej, centroprawicowej, konserwatywnej partii
—przekonywał Zgorzelski.
Na liczy PSL?
Na uwagę, że jest tak przy założeniu, że lider Porozumienia odejdzie ze Zjednoczonej Prawicy, sekretarz PSL powiedział:
Jarosław Gowin wie – i to nie na sto procent, ale na tysiąc – że na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości go nie będzie.
Mając tę wiedzę, postępuje sprytnie politycznie, trwając w rządzie pokłóconej prawicy, dlatego że czerpie z tego określone korzyści – zarówno polityczne, jak i ekonomiczne. Zdziwiłbym się, gdyby teraz wyszedł, nie mając pewności, że będą wybory. Bo po co? Jest pragmatycznym politykiem i niejednokrotnie pokazał, że potrafi wytrzymać ciosy, jak w maju zeszłego roku czy teraz, kiedy de facto z sytuacji rozebrania mu partii wyszedł zwycięsko, acz poobijany
—mówił Zgorzelski w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
CZYTAJ TAKŻE: Nowi posłowie dołączą do Gowina? Interesujące doniesienia „SE’: „Bardzo blisko mi do Porozumienia, nie wykluczam przejścia”
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/547131-co-dalej-z-psl-powstaje-nowy-projekt-w-tle-gowin