„Jest pewna gra polityczna, nawet zrozumiała. Każda partia chce wybudować swoją pozycję i wizerunek (…). Ale jednak dobro Polski zawsze powinno być na pierwszym miejscu. Nieprzyznanie tych środków dla Polski byłoby bardzo złe dla Polski i koalicji rządowej” — powiedział na antenie radiowej Jedynki wiceminister Marcin Horała (PiS).
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Horała: Nie jest tajemnicą, że toczy się… „ożywiona rozmowa”
W „Sygnałach Dnia” padło pytanie Fundusz Odbudowy. Dlaczego temat został zdjęty z obrad rządu?
Nie jest tajemnicą, że toczy się… „ożywiona rozmowa” z naszym koalicjantem. W tym momencie nie wszyscy chcą ratyfikacji
— odparł szczerze wiceminister Marcin Horała.
Staramy się koalicjantów przekonać. Mamy jeszcze trochę czasu. Musimy go ratyfikować do końca kwietnia
— dodał.
„Jest dosyć oczywiste, jak trzeba zagłosować”
Wiceminister z ramienia PiS powoływał się na zdrowy rozsądek i dobro Polski.
Jest pewna gra polityczna, nawet zrozumiała. Każda partia chce wybudować swoją pozycję i wizerunek (…). Ale jednak dobro Polski zawsze powinno być na pierwszym miejscu. Niepozyskanie tych środków dla Polski byłoby bardzo złe dla Polski i koalicji rządowej, co też z punktu widzenia interesu politycznego Solidarnej Polski, myślę, że jest czymś złym
— mówił.
Jest dosyć oczywiste, jak trzeba zagłosować. Sprawa jest oczywista z punktu widzenia interesu Polski
— stwierdził Horała.
Ekspert PISM: brak ratyfikacji Funduszu Odbudowy zablokuje jego powstanie
Brak ratyfikacji Funduszu Odbudowy nie niesie konsekwencji jedynie dla państwa, które jej nie dokona w postaci utraty środków, ale zablokuje powstanie funduszu, pozbawi wsparcia również pozostałe państwa członkowskie - podkreślił ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Melchior Szczepanik.
Szczepanik w rozmowie z PAP wskazał, że przedmiotem ratyfikacji jest decyzja o zasobach własnych UE, która po pierwsze daje Komisji Europejskiej prawo do pożyczenia pieniędzy na stworzenie Funduszu Odbudowy, a po drugie zawiera zobowiązanie państw członkowskich do spłaty długu. Podkreślił, że stwierdzenie „ratyfikacja Funduszu Odbudowy” jest jedynie skrótem myślowym.
Ekspert zwrócił uwagę, iż planem Komisji Europejskiej jest spłata długu z nowych źródeł dochodu, na który mają składać się przede wszystkim wpływy z podatku cyfrowego i granicznej opłaty węglowej.
Państwa członkowskie nie musiałyby wtedy przekazywać dodatkowych funduszy na rzecz spłaty długu. Będzie to jednak wymagało osobnych aktów prawnych przyjętych jednomyślnie przez państwa członkowskie
— wyjaśnił.
Jak zaznaczył, ratyfikacja tego dokumentu ma kluczowe znaczenie.
Jest bowiem warunkiem powstania Funduszu Odbudowy, który dostarczy państwom członkowskim dodatkowych środków finansowych
— powiedział Szczepanik.
Podkreślił, że wykorzystanie tych środków ma ułatwić wyjście z covidowej recesji oraz realizację projektów zielonej i cyfrowej transformacji, modernizujących europejską gospodarkę.
Zdaniem eksperta, brak ratyfikacji nie niesie konsekwencji w postaci utraty środków europejskich jedynie dla państwa, które jej nie dokona, ale zablokuje powstanie funduszu, czyli pozbawi wsparcia również pozostałe państwa członkowskie.
W sytuacji przedłużającej się recesji państwa pilnie potrzebują dodatkowych środków i nie mogą sobie pozwolić na przeznaczenie kolejnych kilku miesięcy na negocjowanie alternatywnego rozwiązania w przypadku niepowodzenia procesu ratyfikacji. Poza konkretnymi stratami finansowymi, nieratyfikowanie decyzji przełoży się na pogorszenie wizerunku i wiarygodności państwa w UE
— wskazał ekspert.
Według Szczepanika, brak ratyfikacji osłabi również argumenty za przyjęciem nowych źródeł dochodu, czyli wspomnianych podatków.
Znaczenie tych ostatnich polega nie tylko na zagwarantowaniu UE dodatkowych środków finansowych, ale również ograniczeniu dwóch negatywnych zjawisk: unikania opodatkowania przez duże firmy z sektora cyfrowego i tzw. „eksportu emisji”, czyli przenoszenia produkcji generujących znaczące emisje gazów cieplarnianych poza granice UE
— zauważył.
kpc/Radiowa Jedynka/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/546971-dlaczego-z-porzadku-obrad-rzadu-zdjeto-fundusz-odbudowy