Żal do Lewicy, Władysław Kosiniak-Kamysz jako premier i podchody PiS ws. PSL. To kilka wątków wywiadu z wicemarszałkiem Sejmu Piotrem Zgorzelskim. Polityk PSL tłumaczy też, dlaczego jego partia nie chce poprzeć Funduszu Odbudowy.
Zdaniem Zgorzelskiego, opozycja nie powinna głosować za Funduszem Odbudowy. Wicemarszałek Sejmu przekonuje, że nie można w tej kwestii zaufać Lewicy.
Mam nadzieję, że tym razem opozycja zachowa się, jak trzeba. Szczególnie mam żal do kolegów z Lewicy, że nie potrafią stanąć po właściwej stronie mocy. Być może przedłużą konanie Prawa i Sprawiedliwości
– powiedział Zgorzelski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Mówimy wyraźnie: nie wolno popierać Funduszu Odbudowy na warunkach Prawa i Sprawiedliwości, bo może on się stać w istocie funduszem wyborczym PiS
– dodał.
Twierdził też, że opozycja stawia swoje warunki PiS-owi i poprze FO dopiero, gdy zostaną one spełnione.
Pytany o swoje słowa z listopada 2020 roku, gdy zapewniał premiera Morawieckiego o wsparciu PSL ws. unijnych pieniędzy, odparł:
Nie chcieliśmy wtedy doprowadzić do kompromitacji Polski na arenie Unii Europejskiej. Nadal uważamy, że rząd Morawieckiego zrobił dobrze, że przeciwstawił się szantażowi Ziobry. Natomiast robi źle, nie rozmawiając z opozycją.
Przekonywał też, że sprawę FO może dla PiS uratować Lewica.
Koledzy z Lewicy podają kroplówkę Prawu i Sprawiedliwości
– stwierdził.
Zdaniem Zgorzelskiego, politycy PiS wciąż próbują robić podchody pod jego partię.
Podchody były, są i będą. Ale my jesteśmy partią, która ma zupełnie inną wizję Polski i nie po drodze nam z Prawem i Sprawiedliwością
– powiedział wicemarszałek Sejmu.
Tymczasowy premier?
W rozmowie pojawia się również temat przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Zgorzelski dopytywany, czy opozycja jest gotowa na taki scenariusz, przyznaje że toczą się na ten temat rozmowy. Co więcej, Zgorzelski wskazuje, że premierem tymczasowym mógłby być Władysław Kosiniak-Kamysz.
>Kandydatem na premiera jest Władysław Kosiniak-Kamysz, który jako polityk centrum jest w stanie pogodzić interesy tak rozbieżne jak chociażby Konfederacji i Lewicy. Oczywiście na okres tymczasowy
– mówił Zgorzelski.
To nie jest pomysł tylko wewnętrzny. Nie jest jeszcze ostateczny. Rozmowy trwają
—dodał, dopytywany, czy jest to pomysł konsultowany z innymi partiami opozycyjnymi.
Ponadto polityk PSL jasno daje do zrozumienia, że opozycja liczy na to, że Fundusz Odbudowy nie zostanie przyjęty z powodu braku większości, a wtedy, jego zdanie, Jarosław Kaczyński będzie musiał wyciągnąć konsekwencje wobec Zbigniewa Ziobry, co w scenariuszy opozycji oznaczać ma koniec rządu.
Jesteśmy jako opozycja przygotowani na wszelkie scenariusze. Także na ten, kiedy po głosowaniu Funduszu Odbudowy Jarosław Kaczyński będzie musiał wyciągnąć konsekwencje wobec Zbigniewa Ziobry i rząd straci swoją większość. Jesteśmy na to przygotowani
—podkreśla.
Jego zdaniem, niektórzy posłowie PiS są rozczarowani sytuacją w ich obozie.
Są obecni posłowie klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy z dużym niesmakiem patrzą na to, co się dzieje w obozie pokłóconej prawicy
– powiedział.
Posłowie, którzy nie zostali dostatecznie „zaopiekowani” przez spółki skarbu państwa, zastanawiają się, co dalej. Przy spadających sondażach PiS-u martwią się, czy załapią się na biorące mandaty. I zaczynają rozmawiać o innych scenariuszach
– dodał.
Mly/„Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/546952-co-z-funduszem-odbudowy-zgorzelski-idzie-w-zaparte