Zaczęło się od drobnych uszczypliwości, skończyło na ostrej wymianie zdań! Tak na Twitterze potoczyła się słowna potyczka pomiędzy prof. Marcinem Matczakiem a szefem portalu tvp.info Samuelem Pereirą. Wspomniano w niej o prawie lotniczym, raperze Macie i TVP.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jakub Maciejewski: Młody Matczak może i byłby buntownikiem, gdyby nie podpierał się ojcem i… Wojewódzkim

Słowne starcie Matczaka i Pereiry

Od czego zaczęło się to twitterowe starcie? Prawniczy autorytet opozycji, czyli prof. Marcin Matczak, komentował na Twitterze przebieg rozprawy przed TK w sprawie kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich.

Piotrowicz pyta, czy w Konstytucji jest mowa o p.o. RPO. Jest mowa o sprawności instytucji państwa, a działanie po kadencji jest do tego konieczne. Tak samo w Konstytucji nie ma mowy o szpitalach, ale istnieją, bo są konieczne dla naszej ochrony zdrowia. Też są niekonstytucyjne?

Na wpis zareagował szef portalu tvp.info Samuel Pereira.

znakomite porównanie!

Komentarz publicysty najwyraźniej wyprowadził prof. Matczaka z równowagi, ponieważ rozpoczęła się długa i kąśliwa wymiana zdań.

„Tuż po zajęciach z prawa lotniczego…”

Pereira przypomniał, jak profesor prawa dał się nabrać na żarty internetowego trolla o tym, że przy powołaniu I prezes SN prezydent Andrzej Duda złamał… prawo lotnicze.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czy prezydent złamał prawo lotnicze powołując Manowską? Internetowy troll wkręcił Sadurskiego i Matczaka. I to są autorytety?

Wtedy Matczak wszedł na drogę personalnych uderzeń.

To, że nabrałem się na wkręt trolla, oznacza, że jestem nieostrożny, a nie, że jestem głupi. To nie tragedia. Tragedią jest to, że trolle opanowały TVP i zamiast dyskusji na temat praw obywateli cytują innych trolli. Czy Pan nie widzi, że Pana odpowiedź jest na poziomie 12-latka?

Dał się Pan nabrać, bo nie zgadzając się z demokratycznym werdyktem Polaków dostał Pan szajby. Wiecznie wzmożony, emocje stawia ponad prawo. Coś pasuje do politycznych poglądów i już Pan nie analizuje merytorycznie, tylko leci na oślep. Jak Pan śmie kogoś po tym pouczać?

„W przeciwieństwie do pracowników TVP mój Syn jest niezależnym człowiekiem”

Szef portal tvp.info w pewnym momencie dyskusji nawiązał do syna prof. Matczaka, rapera Maty. Prawnik odpowiadał kąśliwie, że  jego „w swoich kawałkach krytykuje patologię. Dlatego i Pan, pośrednio, w jednym się znalazł”.

Rzeczywiście, tak tak, walka z patologią przede wszystkim. Słyszałem nawet, że Mata znalazł w sobie odwagę i potępił piractwo drogowe Wojewódzkiego. I to bez konsultacji prawnej wersów. To prawda?

W przeciwieństwie do pracowników TVP mój Syn jest niezależnym człowiekiem, nie marionetką. Jeśli chce Pan wiedzieć, co myśli na jakiś temat, musi Pan zapytać Go osobiście, a nie Jego ojca czy szefa. Radzę jednak dobrze przygotować się intelektualnie do tej rozmowy.

Kolejne kłamstwo? Od pańskiej skłonności do mijania się z prawdą większe jest chyba tylko pańskie ego.

Gdy Matczak zapytał, gdzie skłamał, Pereira wskazał:

Przekonując na swoim TL, że prezydent naszego kraju powołał I prezes SN, łamiąc prawo lotnicze, a teraz, że syn nie konsultuje prawnie wersy swoich rapsów

„Pokazała do czego prowadzi rozedrganie pańskiego obozu politycznego”

Jak zakończyła się ta ostra wymiana ciosów?

Ja skasowałem mój nieostrożny RT wpisu trolla po 10 minutach. Teraz czekam, aż Pan skasuje sześć lat waszej propagandy

— napisał Matczak.

Kompulsywność pańskich działań w tym przypadku okazała się symboliczna, bo pokazała do czego prowadzi rozedrganie pańskiego obozu politycznego. Niestety Pan tego nie widzi, stąd powtarzanie zaklęć o „nieostrożności”

— ripostował Pereira.

olnk/Twitter