„Nie podejrzewam tutaj merytorycznych przesłanek, skoro do tej pory sąd przychylał się do wniosków prokuratury i przedłużał areszt ze względu na mocne uzasadnienie możliwości popełnienia przestępstwa przez Sławomira Nowaka i możliwości mataczenia, jeśli zostałby wypuszczony” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego PiS.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ NEWS. Nowak wychodzi z aresztu! Sędzia, która pozwoliła pupilowi Tuska wyjść na wolność jest członkiem „Iustitii”

— NASZ WYWIAD. Nowak zwolniony z aresztu. Tarczyński: To jest dowód na to, że reforma sądownictwa musi być dokończona

— Emocje nie opadają! Sieć zalewa fala KOMENTARZY: „Nie rozumieją, że takie śledztwa jak Nowaka, trwają często 3-4 lata?”

„Nie ma przypadków, są tylko znaki”

Nagle mamy słowa Donalda Tuska, które wygłasza niepytany o tę sprawę. Trzy dni później pani sędzia, znana z działalności w pewnym stowarzyszeniu sędziów, którzy raczej nie przepadają za obecną władzą, decyduje tak, a nie inaczej, wypuszczając pana Nowaka z aresztu. Nie ma przypadków, są tylko znaki

— podkreśla Krzysztof Sobolewski.

Z opowieści i artykułów prasowych wiem, że w slangu więziennym wysyła się tzw. pozdrowienia do więzienia. Można powiedzieć, że Donald Tusk w czwartek wieczorem wysłał takie „pozdrowienia do więzienia”, a jednocześnie te „pozdrowienia do więzienia” trafiły jak widać pod strzechę sądu

— dodaje.

not. as