Paweł Graś próbował wykpić jeden z pasków TVP Info. Tweet byłego rzecznik rządu Donalda Tuska bardzo szybko doczekał się riposty Joachima Brudzińskiego. Na odpowiedź europosła PiS, Graś już nie zareagował. O co dokładnie chodzi?

CZYTAJ TAKŻE:

-Nowak na wolności. Czy Tusk ma coś z tym wspólnego? Internauci przypomnieli jego wywiad w TVN. „Piękny zbieg okoliczności”

-NASZ NEWS. Nowak wychodzi z aresztu! Sędzia, która pozwoliła pupilowi Tuska wyjść na wolność jest członkiem „Iustitii”

-NASZ WYWIAD. Markiewicz: Skoro Nowak usłyszał, że jest „więźniem politycznym”, trzyma się tej wersji. Tusk powinien to przewidzieć

Ostatnie doniesienia o wypuszczeniu Sławomira Nowaka z aresztu rozgrzały opinię publiczną. Pojawiają się głosy, że ma to związek ze słowami Donalda Tuska, który kilka dni wcześniej nazwał Sławomira Nowaka „więźniem politycznym”. Część komentatorów uważa, że te słowa byłego premiera mogą być nie bez znaczenia dla decyzji Sądu Okręgowego.

Do tej sprawy odniosła się telewizja TVP Info. Na pasku, podczas materiału na ten temat, mogliśmy zobaczyć tytuł: „W piątek żądanie Tuska, w poniedziałek decyzja sądu”. Paweł Graś, który był m.in. sekretarzem generalnym PO, próbował wykpić takie sformułowanie.

Czego powinien zażądać D.Tusk w najbliższy piątek?

— pytał na Twitterze.

Celna riposta Brudzińskiego

Do wpisu Grasia odniósł się Joachim Brudziński. Celnie odpowiedział współpracownikowi Tuska i wytknął parę spraw, o których były premier na pewno nie chciałby wspominać.

Likwidacji śmietników , cmentarzy, melioracji, firm budownictwa drogowego na Ukrainie, i restauracji z nazwą ptaków? Koniecznie powinien zażądać również zakazu używania takich słów jak Amber, Gold, no i oczywiście słowa ekspress, gdyż „nienawistnie” kojarzy się z OLT Ekspress

— napisał europoseł PiS.

mm/Twitter