Sławomir Nowak posłuchał najwyraźniej Donalda Tuska i próbuje budować sobie legendę rzekomego więźnia politycznego. Padło porównanie do Bronisława Komorowskiego sprzed 40 lat… Co na to były prezydent?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Markiewicz: Skoro Nowak usłyszał, że jest „więźniem politycznym”, trzyma się tej wersji. Tusk powinien to przewidzieć
Nowak porównał się do Komorowskiego sprzed 40 lat
W poniedziałek sędzia Agnieszka Domańska z Sądu Okręgowego w Warszawie nie przedłużyła byłemu ministrowi transportu aresztu o kolejne trzy miesiące. Portal wPolityce.pl ustalił, że sędzia Domańska jest członkiem skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia”.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: NASZ NEWS. Nowak wychodzi z aresztu! Sędzia, która pozwoliła pupilowi Tuska wyjść na wolność jest członkiem „Iustitii”
Jeszcze tego samego dnia, w poniedziałek po południu, Sławomir Nowak opuścił areszt Śledczy Warszawa-Białołęka. Przed aresztem czekała na niego jego obrońca mec. Joanna Broniszewska oraz tłum dziennikarzy.
Podczas swojej wystąpienia Nowak porównał swoją sytuację do wypuszczenia z aresztu… Bronisława Komorowskiego w czasach PRL.
Mogę tylko powiedzieć, jako ponury żart, że w zasadzie 40 lat temu z tego samego aresztu wychodził m.in. Bronisław Komorowski po internowaniu, po zatrzymaniu, jak inni opozycjoniści. Nigdy nie sądziłem, że historia w taki sposób zatoczy koło
— powiedział.
Czyżby chciał przekazać za narracją Donalda Tuska, że również jest „więźniem politycznym”?
CZYTAJ TAKŻE: Nowak wyszedł z aresztu. Jest już zapowiedź „odwojowania tego wszystkiego”: Władza czeka na każde moje potknięcie
„Nie zasłużył na takie porównania”
Porównanie to zwróciło uwagę wielu komentatorów. Uznano, że były minister w rządzie Tuska po prostu przesadził.
Ledwo wyszedł, a już zdążył obrazić antykomunistycznych opozycjonistów.
Na miejscu Komorowskiego naplułbym Nowakowi w twarz za takie porównania…
Bronisława Komorowski ma w tym momencie prawo poczuć się boleśnie obrażonym. Nie zasłużył na takie porównania.
Co na to Komorowski? Czy jest obrażony?
Co o takim porównaniu sądzi były prezydent?
Nie obrażają mnie słowa Sławomira Nowaka. Z pewnością nie oczekuję przeprosin za takie porównanie
— powiedział Bronisław Komorowski w rozmowie z Wirtualną Polską.
Dodał, że gdyby miał oczekiwać od kogoś przeprosin, to nie od Sławomira Nowaka za jego porównanie, ale od ludzi obozu PiS. Były prezydent stwierdził, odnosząc się do swojego aresztowania sprzed 40 lat w PRL, że obecne chwyty ekipy rządzącej przypominają mu właśnie tamte czasy…
To bardzo niepokojące, wydawało mi się, że takie działania są już przeszłością
— mówił, nazywając areszt Nowaka „wydobywczym”.
Cieszy mnie jednak, że są ciągle sądy i sędziowie, którzy mają odwagę orzekać nie pod kątem politycznych oczekiwań ludzi władzy
— dodał.
Bronisław Komorowski, jeżeli nie widzi w tym nic niestosownego, a nawet sam próbuje porównywać obecne czasy do funkcjonowania reżimu komunistycznego, to sam wystawia sobie - zdecydowanie negatywne - świadectwo.
olnk/wp.pl/wPolityce.pl/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/546845-komorowski-obrazil-sie-na-nowaka-nie-oczekuje-przeprosin