Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar po raz kolejny zawnioskował o wyłączenie prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej ze składu TK mającego rozpoznać sprawę pełnienia obowiązków przez RPO po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę - podało w piątek Biuro Rzecznika.
Bodnar nie ustępuje
Jednocześnie Biuro Rzecznika poinformowało, że wcześniejszy taki wniosek o wyłączenie prezes Przyłębskiej - z początków marca br. - został przez TK oddalony.
Przedmiotem sprawy jest ocena regulacji ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich na tle konstytucji, a nie ocena osoby lub działalności Adama Bodnara
— podkreślił TK odnosząc się do argumentów Bodnara.
Na poniedziałek 12 kwietnia jest obecnie wyznaczona w Trybunale Konstytucyjnym rozprawa w sprawie zainicjowanej wnioskiem grupy posłów PiS, którzy chcą zbadania zgodności z konstytucją ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji RPO w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Sprawa dotyczy zbadania konstytucyjności faktycznego ustawowego przedłużenia kadencji RPO, która zgodnie z art. 209 ust. 1 Konstytucji RP wynosi 5 lat. Zgodnie jednak z ustawą o RPO, „dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika”.
Do sprawy tej został wyznaczony skład pięciorga sędziów. Przewodniczącą składu jest prezes Trybunału Julia Przyłębska, sprawozdawcą sędzia Stanisław Piotrowicz, zaś oprócz nich w składzie są sędziowie: Justyn Piskorski, Wojciech Sych i Bartłomiej Sochański. Ten ostatni zastąpił wyznaczonego wcześniej do składu Rafała Wojciechowskiego.
Absurdalne oskarżenia
Właśnie ta zmiana składu jest powodem ostatniego wniosku Bodnara. W ocenie RPO żaden przepis ustawy o TK nie uprawnia do dowolnej zmiany już wyznaczonego składu.
Rzecznika Praw Obywatelskich jako uczestnika postępowania nie poinformowano pisemnie o tej zmianie
— wskazano we wniosku.
Dlatego należy uznać, że Julia Przyłębska - która podjęła decyzje o ukształtowaniu składu orzekającego działając w roli prezesa TK – podlega wyłączeniu od udziału w rozpoznawaniu sprawy z uwagi na oczywisty brak obiektywizmu i bezstronności
— ocenił Bodnar. Zastrzegł, że intencją jego wniosku „nie jest uniemożliwienie wyznaczenia składu orzekającego, a jedynie zapewnienie jego właściwego ukształtowania”.
W początkach marca Bodnar wnioskował już o wyłączenie prezes Przyłębskiej z tej sprawy, wskazując, że - w jego ocenie - miałyby być wątpliwości co do jej bezstronności „z uwagi na publiczne wypowiedzi Andrzeja Przyłębskiego, pełniącego funkcję ambasadora RP w Niemczech, małżonka sędzi Julii Przyłębskiej”.
W piśmie do Federalnego Związku Towarzystw Niemiecko-Polskich ambasador niezwykle krytycznie ocenił działalność RPO, odnosząc się również personalnie do urzędującego Rzecznika Adama Bodnara i zarzucając mu m.in. działanie na rzecz spowolnienia reformy sądownictwa
— pisał RPO.
TK w składzie trojga sędziów - Bartłomieja Sochańskiego, Krystyny Pawłowicz i Michała Warcińskiego - oddalił 9 marca tamten wniosek RPO.
Wypowiedzi małżonka sędzi TK Julii Przyłębskiej - ambasadora RP w Niemczech Andrzeja Przyłębskiego, a także publiczne wypowiedzi prezes Przyłębskiej, nawet jeżeli zawierałyby negatywne opinie na temat Rzecznika Adama Bodnara, nie mają znaczenia dla oceny niezawisłości sędziego TK w trakcie rozstrzygania zagadnienia hierarchicznej zgodności aktów normatywnych
— uznał TK oddalając wniosek.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/546469-co-za-tupet-bodnar-znow-wnioskuje-o-wylaczenie-prezes-tk