Premier i minister zdrowia poinformowali mnie, że sytuacja wygląda lepiej niż się spodziewali. Liczba zakażeń raczej spada. System opieki zdrowia dysponuje odpowiednim zapasem łóżek covidowych - poinformował prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po Radzie Gabinetowej.

CZYTAJ TAKŻE:

— RAPORT. Polska walczy z III falą pandemii. Mamy ponad 28 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 768 osób

— Policja wyciąga konsekwencje! Prawie 6 tys. mandatów i niemal 3 tys. pouczeń za brak maseczki. Kontrole w hotelach, barach i siłowniach

— Posiedzenie Rady Gabinetowej ws. sytuacji epidemicznej. Wśród tematów dalsza strategia działań państwa w walce z COVID-19

Sytuacja „nie jest zła”

Prezydent oświadczył, że podczas posiedzenia Rady „wszystkie najważniejsze kwestie zostały omówione”.

Jak mówił w pierwszej części spotkania rozmawiano o „ogólnej sytuacji”.

Chcę przekazać, poinformować opinię publiczną, wszystkich moich rodaków, przede wszystkim zarówno pan premier, jak i minister zdrowia poinformowali mnie, że sytuacja wygląda lepiej niż się spodziewali. Że de facto patrząc tydzień do tygodnia, okres do okresu liczba tych zakażeń jest raczej liczbą spadającą. Obawiali się, że sytuacja po świętach wielkanocnych może być gorsza niż jest obecnie, a ta sytuacja w ich mniemaniu nie jest zła

— relacjonował prezydent.

Andrzej Duda dodał, że jego interesowało na ile system opieki zdrowotnej jest zabezpieczony na wypadek znaczących wzrostów zakażeń.

Interesowało mnie to, na ile nasz system opieki zdrowotnej jest zabezpieczony na wypadek wzrostu chorych wymagających hospitalizacji. Eksperci mówią, że może to nastąpić w ciągu tygodnia – dwóch. Otrzymałem informację, że obecnie w skali kraju zajętych jest 34, 5 tys. łóżek. Przy czym system dysponuje ponda 45 tys. łóżek. To ponad 10 tys. wolnych łóżek. Cały czas trwa uzupełnianie systemu. Ta liczba może wzrosnąć o nawet 7 tys. łóżek. Sądzę, że należy uznać, że jesteśmy pod tym względem zabezpieczeni

– poinformował Andrzej Duda.

Druga kwestia to problem respiratorów. W tej chwili dostępnych jest ponad 4,3 tys. respiratorów. Ponad tysiąc jest w rezerwie. Nic nie wskazuje na to, aby tak znaczący wzrost mógł nastąpić. W istocie chcę mocno podkreślić, że polskie społeczeństwo może czuć się bezpiecznie, system jest przygotowany. Zakładam, że każda osoba, która będzie tego wymagać, będzie mogła znaleźć się pod respiratorem

– dodał prezydent.

Co do tlenu – potrzeby wzrosły bardzo znacząco. W okresie II fali to było 300 ton dziennie, dziś jest to 600 ton w skali kraju. Zapotrzebowanie wzrosło dwukrotnie. Odmiana brytyjska koronawirusa jest groźniejsza. Chcę jasno powiedzieć, że [potrzeby są zabezpieczone. Wojewodowie odpowiadają za rezerwy i nic nie wskazuje na to, aby mogło dojść do stanu zagrożenia. Sytuacja jest monitorowana, tlen jest dostarczany

– poinformował Duda.

Wysoki stopień śmiertelności. Prezydent apeluje

Andrzej Duda odniósł się także do danych dotyczących stopnia śmiertelności. Prezydent zaapelował do Polaków o niezwlekanie ze zgłaszaniem się do szpitali, kiedy jest taka potrzeba.

Pojawia się też szereg wątpliwości dot. wysokiego stopnia śmiertelności. Mogę się zwrócić do moich rodaków tylko z jednym apelem: bardzo proszę, żeby nie lekceważyć sytuacji, w której państwo podejrzewacie, że możecie być chorzy na koronawirusa. To nie jest lekka choroba. Nie wolno lekceważyć objawów. Kiedy pojawiają się problemy oddechowe, postęp choroby bardzo często jest już lawinowy i zdarza się, że takiego chorego nie udaje się już uratować. To jest podstawowa przyczyna śmiertelności – nie zgłaszamy się w odpowiednim momencie do szpitali, na badania

– podkreślił prezydent Duda.

Minister zdrowia zapewnił mnie, że wszystkim chorym powyżej 55 roku życia, którzy zgłoszą takie zapotrzebowanie, zostaną dostarczone pulsoksymetry. Prosiłbym, aby z takiej pomocy korzystać, aby w sytuacji, kiedy państwo się źle czujecie, nie zwlekać, tylko zgłaszać się do szpitali. Polska ma rezerwę miejsc w szpitalach i respiratorów, by udzielić pomocy

– zwrócił uwagę Andrzej Duda.

Negocjacje z Chinami

Podczas konferencji prasowej prezydent poinformował, że Polska prowadziła poszukiwania dostawców szczepionek poza granicami Unii Europejskiej. Jak wyjaśnił, w momencie, kiedy były problemy z dostawami szczepionek wynegocjowanymi przez Komisję Europejską, został poproszony przez premiera o rozmowę z prezydentem Chin.

Kiedy sytuacja była najtrudniejsza, a firmy odwoływały dostawy, mimo bardzo dobrze zaplanowanego programu nie mogliśmy go wykonać przez brak szczepionek. Premier zwrócił się do mnie o podjęcie rozmów z prezydentem Chin w kwestii możliwości zakupu i dostawy szczepionek produkowanych przez chińską firmę, z której oferty skorzystały Węgry

– poinformował prezydent.

Na poziomie międzyrządowym , międzyministerialnym rozmowy zostały podjęte. Była potrzeba dopełnienia ich na wyższym szczeblu. O taką rozmowę z prezydentem Chin poprosiłem. Ta rozmowo przyspieszyła negocjacje, Chiny sformułowały ofertę, ale poprawa dostaw od firm z którymi umowę zawarła KE, spowodowała, że rząd nie zdecydował się z niej skorzystać Takich dostaw na razie nie ma. Wierzymy, że zostaną zrealizowane zobowiązania podjęte przez firmy w umowach z Komisją Europejską

– dodał Andrzej Duda.

Funkcjonowanie systemu szczepień

Prezydent poinformował na briefingu prasowym po posiedzeniu Rady Gabinetowej, że w minionym tygodniu spotkał się z przedstawicielami polskiego rynku aptecznego i farmaceutami, kiedy rozważał podpisanie ustawy, która „otwiera drogę do tego, aby szczepienia były prowadzone przez farmaceutów w aptekach”.

Prace nad tym w szczegółach trwają; to wymaga jeszcze dodatkowych aktów o charakterze wykonawczym, ale z uzyskanej dzisiaj przeze mnie informacji jednoznacznie wynika, że rząd spodziewa się dopełnienia wszystkich wymogów prawnych, aby mniej więcej w połowie maja możliwe było uruchomienie szczepień przez farmaceutów w aptekach

— zaznaczył Duda.

Jak podkreślił, dzięki tym zmianom możliwość zaszczepienia się będzie „jeszcze bardziej dostępna”.

Prezydent relacjonował, że podczas posiedzenia Rady Gabinetowej pytał pełnomocnika rządu ds. szczepień Michała Dworczyka o wydarzenia w systemie szczepień, które miały miejsce w ostatnim czasie. Jak zaznaczył, chodziło m.in. o sytuację z 1 kwietnia, kiedy z powodu błędu systemu, część osób w wieku 40-59 lat zarejestrowała się na kwietniowe terminy szczepień.

Pan minister przyznał mi, że nastąpiło pewne zaburzenie w systemie, po prostu pewien błąd systemu, który się zdarzył, ale była to jednorazowa sytuacja. Wierzę w to głęboko, że ona istotnie nie wpłynie na przebieg całego procesu szczepiennego, a zwłaszcza nie wpłynie na kwestię sprawiedliwości funkcjonowania tego systemu

— mówił Duda.

Przekazał też, że zwrócił się zarówno do Dworczyka, jak i premiera Mateusza Morawieckiego z apelem, aby „w sposób jednoznaczny, bardzo klarowny i transparentny wyjaśnić opinii publicznej, w jaki sposób funkcjonuje system szczepień - zapisów i realizacji szczepień”.

Badania nad amantadyną

Podczas Rady Gabinetowej poruszony został także temat amantadyny. Andrzej Duda poinformował, że został zapewniony przez Ministra zdrowia o tym, że trwają badania kliniczne nad lekiem.

W społeczeństwie pojawiają się głosy o skuteczności amantadyny. Wiele osób ten lek – co jest informacją publiczną – stosowało. Zapytałem o to ministra zdrowia. Zapewnił mnie, że już kilka miesięcy temu działania zostały podjęte. Trwają badania kliniczne – w ciągu najbliższych tygodni powinny być wyniki, które pozwolą na podjęcie decyzji. Proces ewentualnego dopuszczenia amantadyny, jest w tej chwili formalnie w naszym kraju realizowany. Strona rządowa nie lekceważy tych sygnałów

– podkreślił prezydent.

Powrót do szkół i egzaminy

Prezydent poinformował także o możliwym powrocie uczniów to szkół. Jak dodał, wkrótce uczniowie będą mogli wrócić do nauki w formie hybrydowej - będzie to dotyczyło uczniów wszystkich szkół, nie tylko tych najmłodszych.

Jest wysoce prawdopodobne, aby szkoły zostały uruchomione w systemie hybrydowym

— poinformował Andrzej Duda.

Odnosząc się do kwestii egzaminów maturalnych i egzaminów ósmoklasistów Andrzej Duda poinformował, że odbędą się one zgodnie z terminami.

Chcę powiedzieć, że w zdecydowany sposób Czarnek zagwarantował, że wszystko odbędzie się zgodnie z terminem. Matury rozpoczną się 4 maja, będą przeprowadzane wyłącznie w formie pisemnej, wyjątkowo, kiedy będzie to niezbędne, będzie forma ustna. Absolutnie żadnych planów nie ma, aby te terminy mogły zostać naruszone

— zapewnił prezydent.

Pomoc dla branż będzie utrzymana

Prezydent wśród tematów posiedzenia Rady Gabinetowej wymienił także sytuację gospodarcza kraju. Przypomniał, że bezrobocie w marcu spadło i było mniejsze niż szacowano.

Jest to trend korzystny, mam nadzieję, że on się utrzyma

— zaznaczył Duda.

Jak dodał, zgodnie z informacjami, które otrzymał, wzrósł również polski eksport netto.

To bardzo dobra wiadomość, mam nadzieję, że także dzięki tym danym i tej sytuacji, jaka dzisiaj znajduje się polska gospodarka, uda nam się wyjść z tego kryzysu spowodowanego koronawirusem szybko

— mówił prezydent.

Jeżeli chodzi o branże, które zostały w szczególny sposób dotknięte kryzysem, to oczywiście ta pomoc, która w tej chwili dla nich jest realizowana, będzie utrzymana w czasie, kiedy to będzie niezbędne. Mam nadzieję, że większość z tych podmiotów gospodarczych, większość z tych firm będzie mogła, po ustąpieniu pandemii koronawirusa, w momencie, gdy ona znacząco osłabnie, wracać do swojego funkcjonowania

— dodał.

Prezydent wyraził nadzieję, że wrócimy do „życia wolnego od obostrzeń”. Apelował także o zachowanie zasad bezpieczeństwa, przestrzeganie obostrzeń i nieignorowanie ewentualnych objawów zakażenia.

wkt/PAP