Zdaniem niemieckiego dziennika „Die Welt”, Polska ma nową „polityczną nadzieję” - Szymona Hołownię. Co więcej, zdaniem gazety, może się to przyczynić do zmiany relacji z Unią Europejską. Korespondent „Die Welt” Philipp Fritz przeanalizował ostatnie sondaże poparcia, zwracając uwagę na wzrost notowań Polski 2050.
CZYTAJ TAKŻE:
„Die Welt” analizuje sondaże
Jak zwraca uwagę niemiecki dziennik, z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Kantar wynika, że gdyby teraz odbyły się wybory, Prawo i Sprawiedliwość straciłoby absolutną większość. Korespondent „Die Welt” stwierdził, że notowania „wywołały falę szoku w obozie przyzwyczajonych do sukcesów narodowych konserwatystów wokół ich potężnego szefa partii, Jarosława Kaczyńskiego”.
Philipp Fritz wyliczał, że PiS rządzi od 2015 roku, mając parlamentarną większość i prezydenta.
Telewizja państwowa TVP została przekształcona w organ propagandy, system sądownictwa partia przebudowuje według własnego uznania, z którego to powodu jest w stałym sporze z Komisją Europejską i Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu
— oświadczył na łamach „Die Welt”.
Hołownia dostrzeżony przez niemiecki dziennik
Fritz dostrzegł także rosnące poparcie dla Szymona Hołowni i jego Polski 2050. Jak napisał, partia „charyzmatycznego prezentera telewizyjnego” prześcignęła największą partię opozycyjną, ale też „depcze po piętach PiS-owi”.
Nigdy wcześniej partia opozycyjna nie miała tego rodzaju potencjału, by odwrócić relacje władzy w kraju, jaki ma Polska 2050
— stwierdził Fritz dodając, że „nie ustają spekulacje o przyspieszonych wyborach”.
Co więcej, zdaniem korespondenta, Hołownia ma szansę na zmianę relacji w Unii Europejskiej, bo „niestrudzenie podkreśla, że współpraca z Niemcami i Francją są dla niego kluczowe”.
Chciałby wprowadzić Polskę do centrum UE. Paraliżujące konflikty o demontaż państwa prawa, stałe bury z Brukseli z powodu tworzenia tzw. stref wolnych od ideologii LGBT, czyli otwartej dyskryminacji mniejszości seksualnych – wszystko to dziś uniemożliwia Polsce większy wpływ na politykę europejską, mimo że ze względu na liczbę ludności wynoszącą prawie 40 milionów mieszkańców oraz dynamiczną gospodarkę właściwie miałaby ku temu potencjał
— napisał Fritz.
Korespondent, chyba nie zwracając uwagi na to, co dzieje się w Niemczech, dodał, że wzrost poparcia dla Hołowni ma miejsce w czasie krytyki polskiego rządu za działania dotyczące walki z pandemią koronawirusa.
Trzecia fala pandemii jeszcze nie doszła do punktu kulminacyjnego. Szpitale są przeciążone, nawet operacje chorych na raka muszą już być przesuwane, aby stworzyć miejsca dla pacjentów z COVID-19. Niemal w żadnym kraju dzienne liczby zgonów nie są tak wysokie
— dramatyzował Fritz.
Hołownia korzysta na słabości PO
Cytowany w „Die Welt” szef warszawskiego biura think tanku Council on Foreign Relations Piotr Buras zwrócił uwagę, powodem wzrostu notowań Hołowni i Polski 2050 jest „słabość PO”, czym wyborcy są rozczarowani. W jego ocenie Hołownia stanowi zagrożenie dla tradycyjnej opozycji, bo „prezentuje nowy program i jest autentyczny”.
Zdaniem Fritza, działania Hołowni, w tym jego stanowisko dot. aborcji, w którym opowiada się za przeprowadzeniem referendum, mogą „zakorzenić Hołownię i Polskę 2050 jako siłę polityczną”.
wkt/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/546405-sukces-na-miare-holowni-laurka-niemieckiego-dziennika