„Brałem odpowiedzialność przed wyborcami, będę konsekwentnie ją brał zawsze za wiarygodność, za konsekwencje, za dotrzymywanie słowa” - powiedział w programie „Polityczne Graffiti” (Polsat News) minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Solidarna Polska, nasi parlamentarzyści podpisali się pod programem przyjętym przez Zjednoczoną Prawicę, który zakładał obronę suwerenności
— dodał.
Zawirowania wokół Funduszu Odbudowy
Minister odniósł się do różnicy zdań ws. Funduszu Odbudowy.
Nie wezmę odpowiedzialności za zmianę naszych zobowiązań wobec wyborców
— tłumaczył Ziobro.
Naprawdę traktuję serio wiarygodność w polityce. Umówiłem się z wyborcami, że będę bronił tego, co jest dla nich wartością, dla tych ludzi którzy na mnie głosowali, na Solidarną Polskę
— podkreślił.
Gdybym dzisiaj, taka jest nasza ocena, zagłosował za rozwiązaniami, które sprawiają, że UE może w sensie politycznym karcić polskiego prezydenta, polski parlament, polski rząd, bo np. nie wprowadzają małżeństw homoseksualnych, gdybym zagłosował za rozwiązaniami, które pozwalają właśnie opodatkowywać Polaków przez KE, a nie przez polski parlament, gdybym zagłosował za rozwiązaniami, które oznaczają, że w przyszłości Polacy mamieni rzekomo darmowymi pieniędzmi z UE, co jest nieprawdą, bo to są pożyczki i dotacje, które będziemy musieli spłacać. W przyszłości Polacy będą musieli płacić też za długi Grecji np., bo Grecja dzisiaj jest już bankrutem, niektórzy uważają, i nie spłaci tej pożyczki, no to wtedy byłbym wiarołomny
— mówił minister sprawiedliwości.
Sytuacja w Zjednoczonej Prawicy
Zbigniew Ziobro odniósł się też do tarć w Zjednoczonej Prawicy. Nie zabrakło gorzkich słów.
W polityce każdy bierze odpowiedzialność za własne decyzje polityczne. Jarosław Kaczyński przedstawia argumenty, którymi się kieruje, podejmując inne decyzje niż te, które były faktycznie przyjęte w naszym wspólnym programie Zjednoczonej Prawicy
— stwierdził lider Solidarnej Polski.
Na tym się nie skończyło.
Przypomnę (…) wypowiedzi z parlamentu premiera, mówił kategorycznie, nie stawiając przecinku, tylko kropkę na końcu zdania, że jeżeli będzie połączenie budżetu z tzw. warunkowością praworządności, czyli będzie mechanizm, który będzie pozwalał KE blokować pieniądze, które nam się należą jak psu kość, na mocy traktatów z UE, to wtedy będzie polskie weto, a potem premier zmienił zdanie, przekonał do tego PiS, ale nas nie przekonał i w związku z tym my jesteśmy konsekwentni
— podkreślał Ziobro.
gah/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/546363-ziobro-nie-wezme-odpowiedzialnosci-za-zmiane-zobowiazan