„Musimy liczyć się, że takie pogróżki będą padały, ale trzeba robić swoje, pomagać społeczeństwu obywatelskiemu na Białorusi. To historyczne. Białoruś nie miała takiego zrywu” - podkreślił na antenie Radia ZET były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Pogróżki Łukaszenki
Gość Beaty Lubeckiej pytany o słowa Łukaszenki, który powiedział, że Polska „dostanie w mordę i to mocno”, odpowiedział:
To w stylu Łukaszenki, takie kołchozowe.Jego kariera rozpoczęła się przecież od kierowania kołchozem.
Zdaniem Kwaśniewskiego Łukaszenka nie rozumie jakie są przyczyny protestów na Białorusi.
Łukaszenka jest przekonany, że przyczyną demonstracji, protestów nie jest jego polityka i fakt, że prawie od 27 lat jest liderem, fałszuje wybory, tłamsi opozycyjne ruchy. Uważa, że to spisek zewnętrzny, organizowany przez USA a Polska i Litwa odgrywają czołową rolę
—zauważył.
Jak polskie władze powinny odpowiedzieć? Były prezydent uważa, że nie powinniśmy wchodzić w „werbalną połajankę z Łukaszenką”.
Bo po tym, co powiedział, ładnie odpowiedzieć się nie da a odpowiadać agresywnie, to trzeba liczyć się, że on też będzie to eskalował. (…) Eskalacja w sferze werbalnej nie ma sensu. Prowadzi w ślepą ulicę. Trzeba robić swoje i Polska powinna robić to wspólnie z Unią Europejską
—doradza Kwaśniewski, dodając, że nie spodziewa się, żeby Łukaszenka zdecydował się na zerwanie kontaktów dyplomatycznych.
Kwaśniewski ocenia Pawłowicz
W rozmowie pojawił się również temat dotyczący Krystyny Pawłowicz i jej wczorajszego wpisu na Twitterze, który wywołał burzę. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego poinformowała, że dyrektor szkoły w Podkowie Leśnej, doprowadziła do podjęcia przez Radę Pedagogiczną uchwały zobowiązującej nauczycieli, by zwracali się do 10-letniego ucznia, chłopca, per Agnieszka. Na Pawłowicz spadła lawina krytyki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Burza wokół wpisu prof. Krystyny Pawłowicz. Chodzi o jedną ze szkół w Podkowie Leśnej. Co się tam stało? SPRAWDŹ
Na nasze nieszczęście Krystyna Pawłowicz pisze dużo twittów, większość z nich jest nie do zaakceptowania. Ale ten w szczególności, bo ujawnia informację o bardzo delikatnej i trudnej sytuacji. Nie wolno tego robić. Poczyniła ogromne szkody. (…) Gdyby to był pierwszy wybryk pani sędzi, to można powiedzieć „wydarzyło się”. Ale to typ osoby nieliczącej się z czyjąś wrażliwością
—ocenił Kwaśniewski, który najwyraźniej zapomniał o swoich alkoholowych ekscesach, gdy był prezydentem.
Oceniając zaś zachowanie Pawłowicz, gdy była jeszcze posłanką, powiedział:
Powiedzieć kontrowersyjne, to nic nie powiedzieć. Nie do przyjęcia. W stosunku do innych brutalne i pełne nienawiści. I słowa i zachowania. (…) Możemy się tylko dziwić, że tego typu osoba, o bardzo wybuchowym charakterze, niehamująca swoich odczuć została sędzią Trybunału Konstytucyjnego.
Przyspieszone wybory?
Lubecka pytała również swojego gościa, czy jego zdaniem możliwe są wcześniejsze wybory parlamentarne. Kwaśniewski stwierdził, że są dwa czynniki, które mogą do nich doprowadził. Jednym z nich była pandemia i kryzys gospodarczy, który mógłby spowodować, że władza chciałaby „uciec do przodu” organizując wybory.
Drugi czynnik, który może doprowadzić do przyspieszonych wyborów to kryzys w Zjednoczonej Prawicy. (…) Jedynym spoiwem koalicji rządzącej są wspólne interesy, stanowiska i wizja, że jak się wypadnie z rządu, to wszystko zostanie utracone. Miłości nie ma żadnej, jest wspólnota interesów
—podkreślił.
Co z opozycją?
W rozmowie padło również pytanie o Koalicję 276. Czy Kwaśniewski widzi dla niej szansę?
Zamiar ulotnił się, bo nie ma momentu dla takich rozmów. Dialog między ugrupowaniami opozycyjnymi powinien mieć miejsce. Do 2023 roku czasu nie ma tak dużo, szybko się rozpłynie
—stwierdził.
Kto według niego jest liderem opozycji?
Muszą się sprawdzić, trudno mianować. Na razie to liderzy partyjni. Mamy też 2 liderów z inną, ale ważną pozycją – Rafała Trzaskowskiego i Szymona Hołownię
—ocenił.
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/546229-kwasniewski-ocenil-pomysl-budki-i-trzaskowskiego-jest-zle