Wikło w "Salonie Dziennikarskim": Nie mam żalu do ministra Dworczyka. Działając w obecnych warunkach, nie da się uniknąć błędów

Goście programu „Salon Dziennikarski” (TVP INFO) dyskutowali nt. realizacji programu szczepień w Polsce.

CZYTAJ TAKŻE:

— Opozycja chce dymisji szefa KPRM. Premier zabrał głos i przypomniał fakty! „Jest to ogromna zasługa ministra Michała Dworczyka”

— Koniec dywagacji! Niedzielski: Bardzo wysoko oceniam pracę ministra Dworczyka. Bardzo skutecznie zorganizował proces szczepień

Wikło: Nie mam żalu do ministra Dworczyka

Marcin Wikło jest jedną z osób, które przez błąd systemu otrzymały ofertę szczepienia w kwietniu, a następnie przerzucono to szczepienie na maj. To właśnie za tego typu sytuacje opozycja chce odwołania ze stanowiska Michała Dworczyka, szefa KPRM i pełnomocnika rządu do spraw Narodowego Programu Szczepień. Wikło zapytany, czy ma o tę sprawę żal do ministra Dworczyka, odpowiedział:

Nie, nie mam żalu. Rzeczywiście przedwczoraj zapisałem się dosyć szybko. Przedwczoraj miałem termin kwietniowy, wczoraj system do mnie oddzwonił i dostałem propozycję na 18 maja, a zatem rozumiem tak, jak powinno być.

Po czym dodał:

Absolutnie nie zgodzę się z Borysem Budką, że to nie jest czas na błędy. To jest czas na błędy, ponieważ błędów nie da się uniknąć działając w takich warunkach, jak tutaj. To jest wręcz czas na pewną improwizację, tylko proszę dobrze zrozumieć to słowo, którego chcę tutaj użyć. Utopistą jest ktoś, kto powie, zaplanujmy wszystko z godziny na godzinę, minuty na minutę (…). Wirus jest tak zjadliwy, że tutaj zaplanować się nic za bardzo nie da.

„To jest dobrze zorganizowane”

Pozytywnie o ministrze Dworczyku wypowiedział się mec. Marek Markiewicz.

Dziękuję panu ministrowi Dworczykowi, bo to jest dobrze zorganizowane. Zawsze się zdarzy problem

— podkreślił mec. Markiewicz.

„Nie mam zastrzeżeń”

Nie mam zastrzeżeń, z tego co widzę po bliższych i dalszych znajomych, wszystko odbywało się planowo

— mówiła z kolei dr hab. Hanna Karp. Zwróciła też uwagę na media, które prezentują stale negatywne informacje ws. przebiegu epidemii w Polsce.

Jeżeli są media, które z definicji przedstawiają politykę informacyjną, że im gorzej, tym lepiej (…) Gdybyśmy tylko słuchali określonej stacji, która mówi całą prawdę całą dobę, to właściwie bylibyśmy ciągle pogrążeni w jakiejś skrajnej depresji

— zaznaczyła.

tkwl/TVP INFO