Donald Tusk martwi się, że „Rosja mobilizuje siły wokół Ukrainy”, a „USA ogłaszają stan zagrożenia w Europie”. Nie może spać, bo w tym samym czasie „Morawiecki w Budapeszcie organizuje z Orbanem i Salvinim proputinowski blok polityczny”, i niestety „nie jest prima aprilis”.
Teza, że wszystko w Europie, co nie ma niemieckiego placetu, co jest troską o Europę Ojczyzn i narodów jest „działaniem proputinowskim”, to absurd i manipulacja. Superpaństwo - już to wiemy - Polski nie obroni. Ono Polskę sprzeda przy pierwszej lepszej okazji. Za trochę gazu albo za święty spokój.
Szkoda, że Tusk nie martwi się - chyba w ogóle - faktem, że jego patroni z niemieckiej CDU, członkowie europejskiej partii, której szefuje, budują właśnie Mord Stream. Budują gazociąg, którym popłyną na wschód - już płyną - pieniądze, za które Kreml wzmocni swoją potęgę militarną i państwową, i które pozwolą mu uderzyć w nas, Ukraińców lub Bałtów.
Ciekawe, że Tusk jest „antyrosyjskim jastrzębiem” tylko na polskim podwórku. W Europie milczy. W Europie w tej sprawie nie zabiera głosu. A przecież mógłby zrobić tak wiele dla obudzenia Europejczyków! Francuzów, Niemców, także Włochów. A tu cisza. Nawet w sprawie Nawalnego, którego Putin o mało nie zabił, a teraz dobija odmawiając pomocy lekarskiej.
Ale w tej sprawie ważniejsze jest coś innego. Otóż czas na wykazanie się na tym froncie w przypadku Donalda Tuska już dawno minął. Przypadał na lata 2007-20015, gdy można było stanąć przy Lechu Kaczyńskim, albo przynajmniej obok, i budować regionalne sojusze. Wybrano flirt z Moskwą, często poza granicami narodowego BHP. Wybrano grę przeciwko własnemu prezydentowi - wspólnie z Moskwą. Przekonywano - absurdalnie - że to Niemcy zapewnią nam bezpieczeństwo na wschodzie.
Okazja już była, minęła. Teraz tego „dorobku”, tego bilansu, nie zmienią żadne słowa, żadne tweety. Mogłyby zmienić czyny, ale na te liczyć - jak widać - nie możemy. Nawet na słowa na forum europejskim liczyć nie możemy. Gdy jest okazja, były premier wysyła do chadeków zupełnie inne przesłanie. O Mord Streamie nie wspomni ani słowem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/545540-tusk-jest-antyrosyjskim-jastrzebiem-tylko-na-pl-twitterze