Choć od minionej soboty w kościołach może przebywać jedna osoba na 20 mkw. przy zachowaniu 1,5 m odległości pomiędzy wiernymi, to politycy Lewicy i KO domagają się bezwzględnego zamknięcia świątyń na Wielkanoc. Nie podoba się im, że przed podjęciem decyzji rządzący zasięgnęli opinii hierarchów Kościoła.

Szkoda, że tak nie negocjowaliście z restauratorami czy właścicielami klubów fitness, gdy zamykaliście ich biznesy

– pohukiwał Krzysztof Śmiszek, poseł i partner czerwonowłosego Biedronia. Zaprzeczył temu minister Łukasz Schreiber, podkreślając, że konsultacje odbywały się również z przedstawicielami poszkodowanych przez restrykcje branż. Nie od dziś wiadomo, komu przeszkadzają święta Zmartwychwstania Pańskiego. Tym, którzy jeszcze w listopadzie i przed Bożym Narodzeniem mimo…