Bardzo głośno wypowiadają się politycy opozycji o najdrobniejszych nawet przejawach nienawiści, która ma ich spotykać w przestrzeni publicznej. I słusznie, zło trzeba piętnować, trzeba je zwalczać. Jest okazja, by dobrze przysłużyć się debacie publicznej. Raz na zawsze wyjaśnijmy i osądźmy sprawę „Soku z Buraka” - jednego z najbardziej nienawistnych zakamarków polskiego internetu. Kto się przyłączy?

Michał Karnowski wezwał Sejm do utworzenia komisji śledczej, która wyjaśniłaby, kto naprawdę finansował tę fabrykę hejtu i czy jej działalność miała wpływ wyniki wyborów. Którzy politycy i jakie media miały udział w tworzeniu „żartów”, które godziły tylko w jedna stronę sceny politycznej, a więc noszą ewidentne znamiona dyskryminacji.

CZYTAJ TAKŻE: To, czego dowiadujemy się o powiązaniach tych fabryk kłamstwa jest przerażające. Wzywam Sejm do utworzenia komisji śledczej w tej sprawie

Śmieszne? Mnie nie śmieszy. Przygotowując się do publikacji o „Soku z Buraka” spędziłem na tym profilu sporo czasu. Czułem się po tym brudny. Nie pozwolę, by nazywać „SzB” profilem satyrycznym. Nie bawią się dobrze też ci, z których na „soku” się bezlitośnie drwi. Szanowni Politycy, pomóżmy im, pomóżmy sobie! Kto wesprze postulat utworzenia w parlamencie ciała, które pokaże jak naprawdę nakręca się spiralę nienawiści?

W tygodniku „Sieci” już w 2019 roku udowodniliśmy ponad wszelką wątpliwość, że twórcą i administratorem „Soku z Buraka” jest Mariusz Kozak-Zagozda, warszawski PR-owiec. Politycy Platformy demonstracyjnie się od niego odcięli, zaprzeczyli, że się znają. Mimo, że ustaliliśmy, ile pieniędzy i kiedy zarobił ów hejter w partii Platforma Obywatelska, klubie parlamentarnym, sztabach wyborczych, warszawskim ratuszu i miejskiej spółce - nadal zaprzeczali. A przecież mamy jeszcze wtym patologicznym układzie znanego mecenasa, to osobny wątek. Przed komisją śledczą, zeznając pod przysięgą nie byłoby im tak łatwo rzucać słów na wiatr.

No, to jak? Walczymy z hejtem czy nie?

CZYTAJ TAKŻE: „Sok z Buraka” - kto stał za tym hejtem? Kto płacił? Jaką rolę odegrali Roman Giertych i politycy PO? NAJWAŻNIEJSZE USTALENIA