Zapytaliśmy posłankę PiS, Joannę Lichocką co sądzi o ujawnionych przez portal tvp.info rozmowach, które wskazują na współpracę i finansowanie przez Romana Giertycha hejterskiej strony „Sok z Buraka”.
CZYTAJ TAKŻE:
Z zapisu rozmów wynika, że pełnomocnik Donalda Tuska finansował portal, który organizował hejt wobec krytyków byłego premiera. Organizował także działania mające na celu zneutralizować oskarżenia wobec Tuska związane z katastrofą smoleńską. Ja przypomnę, że organizowanie spacerów z byłym szefem PO do prokuratury, gdy składał zeznania, to była akcja, która miała opinię publiczną okłamać, że to jest poważna sprawa, okłamać, że jest w ogóle jakiś problem z odpowiedzialnością Donalda Tuska.
— powiedziała posłanka.
Jak mówi Lichocka, działania finansowane Giertycha, będącego pełnomocnikiem rodziny Donalda Tuska, to nie tylko obrona byłego premiera, ale także całego ugrupowania.
To jest z jednej strony działalność w obronie byłego lidera PO, finansowana przez adwokata Tuska. Z drugiej strony jest to również działalność hejterska Platformy Obywatelskiej, co pokazują późniejsze lata w stosunku do ujawnionych nagrań. Nie tylko działalność hejterska w obronie Donalda Tuska ale całej tej formacji
— stwierdziła.
Według poseł PiS sprawa rozmów Giertycha z administratorem „Soku z Buraka” jest tylko próbką tego jak działa PO i całe środowisko skupione wokół tej partii.
PO posługuje się hejtem i nienawiścią, wiemy to od wielu lat. Ta sprawa, która pokazuje te ścisłe zlecenia i ich rodzaj, moim zdaniem ukazują tylko jeden z bardzo niewielkich fragmentów tego jak działa PO i to środowisko. Środowisko hejterskie, które wprowadziło do polskiej debaty publicznej nienawiść i świadome dzielenie Polaków, szczucie na te osoby, które nie są podporządkowane linii Platformy i wielką wewnętrzną wojnę opartą na emocjach
— mówiła.
Machina hejtu ruszyła już w 2005 roku?
Zdaniem Lichockiej cały proces hejtu wobec przeciwników PO i Donalda Tuska, zaczął się już po przegranych przez formację wyborach prezydenckich i parlamentarnych z PiS-em w 2005 roku.
Ta sprawa jest tylko niewielkim wycinkiem, opisującym bardzo szeroki proces, który zaczął się w 2005 roku, gdy Donald Tusk przegrał wybory z Lechem Kaczyńskim, a PO przegrała z PiS-em. Kiedy to ówczesny szef PO i kierownictwo partii podjęli świadomie decyzję o wykopaniu głębokiego podziału między Polakami, opartego na nienawiści.
— powiedziała.
Polityk PiS przypomina, że Roman Giertych nie był jedną osobą finansującą hejterskie działania Mariusza Kozaka-Zagozdy.
„Sok z Buraka” i pan Kozak-Zagozda wykonywał tylko działania, które były wynikiem decyzji podjętych już w 2005 roku przez Donalda Tuska. To jest partia nienawiści. Pełnomocnik rodziny byłego premiera - Roman Giertych wydawał zlecenia dotyczące promowania nienawiści w mediach społecznościowych, ale nie on jeden. Pan Kozak-Zagozda jest zatrudniony w ratuszu u pana Trzaskowskiego, zarabiał pieniądze w kolejnych kampaniach PO, jest opłacany z pieniędzy publicznych, które ta partia otrzymuje na swoje działanie
— wskazała posłanka.
Lichocka podkreśliła, że PO jest partią bez programu, opartą na nienawiści a na powierzchni utrzymuje ją „wyłącznie polityka hejtu i szczucia”.
Administrator „Soku z Buraka” realizuje wytyczne PO; hejtu i nienawiści. Tu czarno na białym pokazują się mechanizmy jak ta polityka nienawiści PO jest realizowana. Ja przypomnę: To jest partia, która nie ma żadnego programu, żadnych propozycji dla Polaków. Jest ugrupowaniem opartym wyłącznie na nienawiści, wyłącznie polityka hejtu i szczucia
— podkreśliła.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/544870-tylko-u-nas-joanna-lichocka-komentuje-rozmowy-giertycha