„To wszystko jest element czegoś, co my nazywamy hybrydowym oddziaływaniem. Dzisiaj partie polityczne nie mogą sobie pozwolić na to, żeby nie wykorzystywać różnego typu form oddziaływania internetowego. Wszystko zasadza się na pytaniu, jak bardzo można zafałszowywać rzeczywistość po to, by oddziaływać na ludzi. Wydaje się, że gdy idzie o ‘Sok z Buraka’, to granice zostały dawno przekroczone. Ilość fake newsów, zmyślonych wypowiedzi, powoduje, że każdy, kto teraz został ujawniony jako współpracujący, finansujący, czy jakoś korzystający z usług tego portalu, też nie wypada w tym świetle najlepiej” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Jak ujawnione rozmowy zostaną odebrane przez opinię publiczną?
Prof. Jabłoński odpowiada na pytanie, jak ujawnione rozmowy Romana Giertycha z Mariuszem Kozakiem-Zagozdą zostaną odebrane przez opinię publiczną.
Jest tutaj pytanie, co w opinii publicznej będzie bardziej przekonywujące – czy skuteczność wynikająca z tego, że każdy środek do celu jest dobry, czyli taki machiavelizm, czy też będzie jakaś refleksja moralna, że pewnych granic się nie przekracza. Patrzyłbym na to pokoleniowo. Myślę, że młodzi ludzie mniej są przywiązani do standardów moralnych. Przyzwyczajeni są też do tego, że oglądają najróżniejsze rzeczy w sieci i na nich to nie robi wrażenia. Sądzę, że z ich strony pochwała tej skuteczności działania może być znacząco wyższa niż u osób starszych. Natomiast ta druga grupa, przyzwyczajona do pewnych standardów, starej szkoły przekazu informacji, gdzie rzetelność była czymś podstawowym, to oni będą oceniali tę sprawę negatywnie
— zaznacza.
Poza tym sądzę, że wielu ludzi trochę nie rozumie tego problemu, na czym polega oddziaływanie „Soku z Buraka”. To nie jest takie proste identyfikowanie kłamstwa. Jeżeli w telewizji czy gazecie dane kłamstwo jest wypowiedziane pod nazwiskiem danego redaktora, to wiadomo, kto kłamie. Natomiast tutaj zbiór tych powiązań i forma oddziaływania powoduje, że dla wielu odbiorców to nie jest czytelne i stąd też uważam, że to będzie usprawiedliwiane
— dodaje. Prof. Jabłoński przyznaje, że samo powiązanie „Soku z Buraka” z PO będzie dla odbiorców czytelne.
Samo to powiązanie będzie czytelne. Sama ta informacja, że politycy PO współpracowali z „Sokiem z Buraka”, przekazywali jakieś treści, to tak. Jednak to, że to jest jakieś działanie, które powinno dyskredytować tych polityków w opinii publicznej, to uważam, że to może nie do końca być czytelne
— podkreśla.
Przedstawianie tej sprawy, to jest przekonywanie przekonanych, czyli takich, którzy uważają, że każde działanie nieuczciwe jest czymś złym
— stwierdza.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/544861-czy-sprawa-soku-z-buraka-pograzy-po-ekspert-tlumaczy