To w czasach rządów Platformy Obywatelskiej mieliśmy do czynienia z prawdziwym exodusem zarówno młodych lekarzy, jak i studentów i pielęgniarek, bo nie było tutaj dla nich pracy, dobrej płacy, perspektywy rozwoju - ocenił wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS). Były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz jak Wujek Dobra rada pojawił się nagle z pomysłami na służbę zdrowia – ocenił w sobotę w Katowicach poseł PiS, były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha, komentując wystąpienie polityka Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Platforma chce „uzdrawiać”?!
W sobotę PO zaprezentowała program „Uzdrowimy Polskę”, który zakłada m.in. kompleksowe przebadanie po pandemii wszystkich Polaków, uruchomienie 100 szpitali leczących bez limitów zdiagnozowane choroby, uruchomienie szybkiej ścieżki dostępu do specjalistów i stworzenie oddziałów rehabilitacji pocovidowej. Mówiono też o potrzebie masowego testowania Polaków na obecność koronawirusa. Program ten prezentował m.in. Bartosz Arłukowicz, który w latach 2011-2015 był ministrem zdrowia.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: To wymyślili! Budka chce uzdrawiać służbę zdrowia. Jest jednak problem. Internauci: „Czy oni nawet plagiatu nie potrafią zrobić?”
Wicemarszałek Senatu przypomniał exodus młodych lekarzy
Te propozycje, podczas sobotniego briefingu prasowego w Krakowie, skomentował wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS), który podkreślił, że jest „po prostu oburzony całą tą konferencją”.
Parę tygodni temu poseł (Sławomir) Nitras, który jest symbolem politycznego awanturnictwa, mówił jak uzdrowić debatę parlamentarną, a dzisiaj poseł Arłukowicz, który jest chyba najgorszym w historii ministrem zdrowia, mówił jak uzdrowić służbę zdrowia
— ocenił Pęk.
Jego zdaniem sposób, w jaki politycy PO dokonywali tego ostatniego, Polacy obserwowali przez wiele lat. Wśród działań, których w jego ocenie mieli dopuszczać się w tamtym czasie członkowie Platformy, Pęk wymienił m.in. likwidowanie szpitali i niepodnoszenie wydatków z budżetu na służbę zdrowia.
Dzisiaj mają czelność mówić o tym, że należy skokowo zwiększać finansowanie, że należy zwiększać kadry, ilość studentów i absolwentów medycyny
— wskazał wicemarszałek Senatu. Ocenił, że „to w czasach ich rządów mieliśmy do czynienia z prawdziwym exodusem zarówno młodych lekarzy, jak i studentów i pielęgniarek, bo nie było tutaj dla nich pracy, dobrej płacy, perspektywy rozwoju”.
„Dzisiaj ludzie, którzy niszczyli służbę zdrowia, chcą ją odbudowywać”
Propozycje PO skrytykował także wojewoda małopolski Łukasz Kmita, który ocenił, że gdyby Platforma dalej rządziła, to szpitale byłyby zamknięte, a „ludzie umieraliby na ulicach, i trzeba to jasno i wyraźnie powiedzieć”.
Dzisiaj ludzie, którzy niszczyli służbę zdrowia, chcą ją odbudowywać. To jest największa obłuda
— wskazał.
Wojewoda podkreślił, że „na obłudzie i fałszu nie da się budować bezpieczeństwa Polaków”.
Polacy pokazali Platformie Obywatelskiej czerwoną kartkę. Dlatego apeluję do wszystkich jej działaczy: przestańcie szkodzić i przeszkadzać nam w sprawnym działaniu
— powiedział Kmita.
Wojewoda, nawiązując do toczącej się obecnie walki z koronawirusem, podkreślił, że zdaje sobie sprawę, iż wśród zaangażowanych w nią lekarzy są osoby o poglądach innych niż jego własne.
Ale nie przeszkadza nam to w budowaniu swoistego mostu bezpieczeństwa Małopolan
— zapewnił Kmita.
Natomiast politycy Platformy Obywatelskiej dzisiaj w Warszawie zakpili z Polaków, i jestem tym bardzo mocno oburzony
— podsumował.
Piecha punktuje: Arłukowicz jak wujek Dobra Rada
Jestem zdziwiony wypowiedziami ministra Arłukowicza, to wyglądało jak wujek Dobra Rada - nagle się pojawił i nagle znalazł wiele sposobów zapobiegawczych, zaczął wysnuwać bardzo dziwne wnioski
— powiedział w Katowicach poseł PiS, były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha, podczas sobotniej konferencji prasowej w Katowicach.
Bolesław Piecha nie zgodził się m.in. z przypisywaniem odpowiedzialności rządowi za rozprzestrzenianie się w Polsce mutacji brytyjskiej koronawirusa – groźniejszej niż poprzednie. „Kwestia świąt Bożego Narodzenia i przylot z Wielkiej Brytanii setek czy tysięcy naszych rodaków - być może to jest jakiś przyczynek do rozwoju tej epidemii, ale Polska nie leży na wyspie. Były Niemcy, gdzie odmiana brytyjska ma się doskonale, Czechy, Słowacja, Litwa, Łotwa, ze Szwecji też można było przylecieć. Sądzę, że nikt nie był w stanie ograniczyć tej mutacji koronawirusa” – powiedział.
Jego zdaniem również testowanie pod kątem obecności koronawirusa na szerszą skalę nie miałoby wpływu na obecną sytuację epidemiologiczną.
To wypróbowała Słowacja, a ma teraz sytuację podobną do Polski
— wskazał.
Poseł Piecha przypomniał też, że nakłady na służbę zdrowia w czasach rządów koalicji PO-PSL były na poziomie 72 mld, a obecnie to 121 mld zł.
Proszę nie mówić, że ktoś oszczędzał na zdrowiu. Każdy pieniądz trzeba obracać i wydawać racjonalnie. Kilka lat temu nikt nie spodziewał się takiej pandemii i nikt na świecie, żadne państwo się do niej dobrze nie przygotowało, bo niby skąd?
— argumentował parlamentarzysta PiS.
Zwrócił też uwagę, że w ostatnich latach zwiększono nabór na studia medyczne, na efekty w postaci większej liczby lekarzy w odczuwającej ich deficyt polskiej służbie zdrowia trzeba jednak jeszcze poczekać, bo wykształcenie lekarza trwa 7 lat, a lekarza-specjalisty – 11 lat.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/544817-za-czyich-rzadow-trwal-exodus-lekarzy-pis-punktuje-po
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.