Gronkiewicz-Waltz próbuje wbić szpilę premierowi: "Nie rozumiem dlaczego". Tak chce zabłysnąć polityczna emerytka?

Polityczna emerytka Hanna Gronkiewicz-Waltz chce błyszczeć na Twitterze. Dlatego parafrazując słowa premiera z konferencji prasowej nt. walki z koronawirusem była prezydent Warszawy próbowała być dowcipna. Nic jednak z tego nie wyszło.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier punktuje opozycję i wzywa: „Przynajmniej nie zaogniajcie sytuacji”. Co na to Budka? Odpowiedział bezczelnym wpisem!

CZYTAJ TAKŻE: Uderz w stół, a nożyce się odezwą! Zamiast otrzeźwieć, obrażona opozycja atakuje premiera: „Pohukuje i straszy”. KOMENTARZE

Premier: Każdy, kto napuszcza Polaków na siebie…

Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski podczas czwartkowej konferencji prasowej poinformowali o wprowadzeniu nowych obostrzeń. Podczas wystąpienia szef rządu podkreślał potrzebę „narodowej solidarności”.

Dość z politycznymi przepychankami. Apeluję do opozycji: jeżeli nie potraficie działać solidarnie z rządem, przynajmniej nie zaostrzajcie sytuacji. Nie zaogniajcie sytuacji

— wzywał Morawiecki.

Z kolei odpowiadając na pytanie jednego z dziennikarzy, szef rządu mówił o wierze w skuteczność szczepień i odpowiedzialności społeczeństwa.

Każdy, kto dzisiaj zachęca do nielegalnych zgromadzeń, napuszcza Polaków na siebie, doprowadza jednocześnie do tego że pojawią się niestety w przyszłości zgony. Statystycznie zostało to udowodnione również przez specjalistów zachodnich. Widziałem takie analizy niemieckie. Każde tego typu zgromadzenie doprowadza w konsekwencji - po dwóch, trzech tygodniach do zwiększonej liczby zakażeń i zwiększonej liczby zgonów

— mówił.

Gronkiewicz-Waltz „nie rozumie”

Wypowiedzi premiera o opozycji - w myśl słów „uderz w stół, a nożyce się odezwą” - oburzyły opozycję, która zamiast otrzeźwieć, zaczęła obrażona atakować Morawieckiego.

Głos zabrała także była prezydenta Warszawy, a obecnie polityczna emerytka Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Nie rozumiem dlaczego na konferencji prasowej Premier będąc w sam w dramatycznej sytuacji (chyba ze nie zdaje sobie z tego sprawy) mówi o napuszczaniu opozycji na rządzących

— napisała na Twitterze.

Niczego nie zrozumiała ze słów premiera o „napuszczaniu Polaków na siebie”? Cóż, to dopiero tupet. Czy Pani Gronkiewicz-Waltz, parafrazując w ten sposób słowa premiera, naprawdę myśli, że jest zabawna? Żadnej refleksji i żadnej powagi…

olnk/Twitter