We wtorek miało miejsce spotkania kierownictwa PiS z delegacją europosłów tej partii, którego tematem była przede wszystkim przyszłość EKR-u w PE. Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, że zarysowano tam ambitne plany stworzenia nowej, dużej frakcji konserwatywnej w PE.
CZYTAJ TAKŻE:
Dyskusja była bardzo ożywiona. Prezes Kaczyński chciał wysłuchać opinii tych, którzy są na pierwszej linii frontu, jeżeli chodzi o zmiany, związane być może z kształtowaniem nowych bytów politycznych w PE. Wiadomo, że delegacja Fideszu jest poza EPL, wiadomo także, że nowego miejsca dla siebie szuka delegacja pana Salviniego. W związku z tym jesteśmy w orbicie zainteresowań, abyśmy tworzyli jakiś mocny blok o charakterze konserwatywnym
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS.
Nowa frakcja konserwatywna w PE
Powstawanie nowych bytów w PE to jest długa i skomplikowana droga. Administracja PE specjalnie nie jest tym zainteresowana, zatem tego typu rzeczy utrudnia. Zatem najlepiej byłoby, gdyby ten poszerzony, duży byt powstawał w oparciu o istniejącą strukturę. To ułatwiło by powstawanie tego od strony technicznej, ale jesteśmy otwarci na różne warianty. Mamy 27 europarlamentarzystów, podobnie jak pan Salvini. Członków Fideszu jest zdaje się 12. Jest także być może szansa wyjścia z EPL-u innych delegacji powiązanych z Fideszem, już nie tak licznych, ale jednak. Jest szansa na powstanie trzeciej, a być może - przy sprzyjających warunkach - drugiej co do wielkości frakcji w PE
— dodaje.
Wybory na funkcje w PE
Zbigniew Kuźmiuk zaznacza, że powstanie takiej frakcji byłoby bardzo korzystne w świetle zbliżających się wyborów na funkcji w PE.
Tak się dobrze składa, że ten proces się teraz rozpoczyna, a późną jesienią, być może na początku nowego roku, w związku z upływem połowy kadencji PE odbywają się wybory na wszystkie funkcje związane z działalnością PE. Zatem powstanie dużej frakcji niewątpliwie w sposób zasadniczy poprawiłoby pozycję takie frakcji o charakterze konserwatywnym
— mówi europoseł.
Co więcej, wydaje się, że gdyby pojawiła się taka duża frakcja o charakterze konserwatywnym w PE, to być może byłaby szansa także na pewną zmianę funkcjonowania samego EPL-u, który w ostatnich miesiącach bardzo wyraźnie skręcił w lewo. Być może widzą taką dużą frakcję konserwatywną, tamci europarlamentarzyści gotowi byliby odrzucać skrajnie lewicowe pomysły
— podkreśla.
Kto będzie prowadził rozmowy?
Zbigniew Kuźmiuk zdradza, na jakich szczeblach będą prowadzone rozmowy ws. ewentualnego powstania nowej frakcji w PE.
W to będzie zaangażowany także premier Morawiecki, bo po tamtej stronie jest premier Orban i pan Salvini, wprawdzie już nie wicepremier, ale ma ministrów we włoskim rządzie. Te rozmowy będą się odbywały w takim trójkącie, a my jako europosłowie będziemy rozmawiali z innymi europosłami
— mówi.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/544361-tylko-u-nas-ambitne-plany-pis-w-pe-sprawdz