Przejście Moniki Pawłowskiej do Porozumienia to kłopotliwy transfer; trochę się dziwię liderom Porozumienia, że się na to zdecydowali - mówił we wtorek szef klubu PiS Ryszard Terlecki, komentując przejście wiceszefowej klubu Lewicy do partii Jarosława Gowina.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
To jest troszkę kłopotliwy transfer, bo ta pani występowała bardzo intensywnie w czasie protestów (po wyroku TK ws. aborcji - PAP), w czasie strajku kobiet. Trochę się dziwię liderom Porozumienia, że się na to zdecydowali. Jak słyszę, nie jest to przejście do ZP, do klubu parlamentarnego, tylko jakby dołączenie w jakimś sensie do grupy Porozumienia
— powiedział Terlecki w Programie Trzecim Polskiego Radia.
Dopytywany, czy w przyszłości Pawłowska wejdzie do klubu PiS odparł, że „będziemy musieli to wtedy rozważyć, jeżeli taka propozycja się pojawi”.
Z jednej strony, każdy ma prawo naprawić swoje błędy i głupstwa, które popełnia w życiu, Wielki Post jest dobrym momentem, żeby dokonać takiego podsumowania swoich poglądów i swoich działań. Z drugiej strony - musimy też jakoś wymagać wtedy bardzo stanowczego odcięcia się od tego, co się robiło, czy wygadywało wcześniej
— powiedział.
Terlecki pytany, jaką partię buduje Gowin odparł, że trudno powiedzieć, „bo to pewien taki chaos działań od przeszło pół roku”.
Mam nadzieję, że jednak posłowie tworzący tę grupę Porozumienia zrozumieją, że interes ZP i rządu ZP jest ważniejszy niż indywidualne ambicje ich przywódcy
— podsumował.
Gowin o transferze Pawłowskiej: „To przemyślana decyzja, poprzedzona wieloma rozmowami”
W niedzielnym wpisie na Twitterze informującym o rozpoczęciu współpracy z Gowinem, posłanka Pawłowska podziękowała „za wspólną pracę i działania w ramach Lewicy”. Poinformowała, że nie wstępuje do klubu parlamentarnego PiS i pozostanie posłanką niezrzeszoną. Posłanka powiedziała PAP w poniedziałek, że jej drogi z Lewicą rozchodziły się od jakiegoś czasu, kiedy w wielu punktach m.in. sprawy aktywistki „Margot” czy Żołnierzy Wyklętych nie zgadzała się z koleżankami i kolegami z tej formacji. Jednocześnie przyznała, że z Porozumieniem różni ją podejście do kwestii aborcji.
Z kolei Jarosław Gowin witając Pawłowską w swoim ugrupowaniu podkreślił we wpisie na Twitterze, że „to przemyślana decyzja, poprzedzona wieloma rozmowami”.
Cieszę się, że grono osób uprawiających politykę bez ideologicznego zacietrzewienia i zawziętości poszerza się o panią poseł. Zdziałamy razem wiele dobrych rzeczy!
— dodał lider Porozumienia.
mm/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/544177-terlecki-bez-ogrodek-o-przejsciu-pawlowskiej-do-porozumienia