Nie zagłębiając się w sprawę, można by powiedzieć: Wow! Ale ten Gowin jest super! Ze wszystkimi rozmawia, wszyscy rozmawiają z nim. Nikt nie ma takiej zdolności przyciągania dosyć odległych bytów do Zjednoczonej prawicy, jak on. Ale… czy naprawdę o to w tym transferze chodzi?
CZYTAJ TAKŻE: Posłanka Lewicy dołączyła do… Porozumienia Jarosława Gowina! „Nie wstępuję do KP PiS, pozostaję posłem niezrzeszonym”
Polska polityka przyzwyczaiła nas do spektakularnych akcji, ale nawet w ten sposób znieczuleni, nie możemy nie docenić wagi przejścia poseł Moniki Pawłowskiej do Porozumienia. Podkreślmy to jeszcze raz - do Porozumienia. Nie do Zjednoczonej Prawicy, nie do PiS, ani nawet nie do Klubu Parlamentarnego PiS. Tak czy inaczej, na zewnątrz popłynął sygnał naprawdę silny.
Może to i trochę dziwne, ale co tam, ważna polityk Lewicy jest po drugiej stronie. Nie zmuszajcie mnie jednak do satysfakcji, bo nie czuję jej ani odrobinę. Czuję w tej operacji drugie dno. Zastanówmy się, jakie znaki Gowin wysyła Zjednoczonej Prawicy przez transfer Pawłowskiej. To jeszcze ważniejsze w kontekście tego, co pisaliśmy wraz z Markiem Pyzą w tygodniku „Sieci” o budowaniu przez wicepremiera samodzielnego bytu partyjnego, który ma mieć zdolność funkcjonowania także poza Zjednoczoną Prawicą.
Chodzi zapewne o to, by zasygnalizować PiS-owi: Jestem z wami, ale jak się nie dogadamy, to mogę w dalszą podróż wyruszyć z kimś innym. A opcji mam bez liku, nie tylko po prawicy.
W przytoczonym powyżej artykule: „Porozumienie na swoim” opisaliśmy budowanie struktury na bazie Ochotniczych Hufców Pracy. Partia Jarosława Gowina z tej pozornie nieistotnej instytucji wciska ile się da, ma sporo posad dla ludzi, którzy zechcą zasilić jego stronnictwo. To naprawdę wygląda tak, jakby koalicjant szykował się do dalekiej podróży. Bez PiS.
Może zresztą dla PiS to lepiej, bo trudno sobie wyobrazić Zjednoczoną Prawicę z kimś takim jak pani poseł z ziemi chełmskiej. Ani „zjednoczona”, ani to „prawica”.
CZYTAJ TAKŻE KOMENTARZ JACKA KARNOWSKIEGO: Przejście wiceszefowej Lewicy do Porozumienia źle wróży Zjednoczonej Prawicy. „To ruch, który z obu stron jest inwestycją w coś nowego”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/544116-ani-zjednoczona-ani-prawica-po-transferze-pawlowskiej