„Myślę, że w takiej sytuacji również pan marszałek Grodzki nie będzie utrudniał proceduralnie, a przede wszystkim honorowo dobrowolnie zrzeknie się immunitetu. Mam nadzieję, że taką decyzję podejmie, nie tylko jako senator, polityk i marszałek, ale również jako chirurg” — powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl senator PiS Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kulisy „afery kopertowej”! Prokuratura skierowała wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Senatu: „Korzyści przyjmował w kopertach”
wPolityce.pl: Prokuratura Krajowa przekazała już do Senatu wniosek Prokuratury Regionalnej w Szczecinie o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. To chyba pierwszy taki przypadek w historii Senatu?
Senator Stanisław Karczewski: Chyba się pan nie myli i nie było jeszcze takiej sytuacji, gdy prokuratura wnioskuje o uchylenie immunitetu samemu marszałkowi. Jestem senatorem piątą kadencję, mam krótkie doświadczenie jako marszałek i owszem, mieliśmy jeden wniosek o uchylenie immunitetu śp. panu senatorowi Stanisławowi Kogutowi i pan senator natychmiast dobrowolnie zrzekł się immunitetu.
Rozumiem, że pan marszałek Grodzki powinien postąpić podobnie?
Myślę, że w takiej sytuacji również pan marszałek Grodzki nie będzie utrudniał proceduralnie, a przede wszystkim honorowo dobrowolnie zrzeknie się immunitetu. Mam nadzieję, że taką decyzję podejmie, nie tylko jako senator, polityk i marszałek, ale również jako chirurg. Tak powinno być. Mamy nieco przypominającą sytuację z ataku na prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, który sam poddaje się wszelkim kontrolom i procedurom sprawdzającym. I takim procedurom również powinien poddać się pan marszałek Grodzki.
Wspomniał Pan o Danielu Obajtku. Opozycja już odpowiada, że wniosek dotyczący marszałka Grodzkiego ma charakter polityczny i ma służyć przykryciu właśnie tzw. afery Obajtka…
Niczego innego nie można spodziewać się po opozycji. To absolutnie nie są zarzuty polityczne. Słyszeliśmy przecież o prowadzonym dochodzeniu oraz wielu przesłuchanych świadkach. Przecież każdy zdaje sobie sprawę z tego, że jakiś finał sprawy będzie, bo nie toczy się to od tygodnia, lecz od dawien dawna.
Był Pan marszałkiem Senatu, nadal jest Pan senatorem, ale jest Pan również lekarzem. Zarzuty, jakie prokuratorzy zamierzają postawić marszałkowi Grodzkiemu dotyczą właśnie pracy lekarza-chirurga w szpitalu. Z tej perspektywy jak Pan ocenia tę sprawę?
Podwójnie z wielkim niesmakiem. Po pierwsze, bo dotyczy to właśnie lekarza, chirurga który decyduje przecież o operacjach bardzo ciężko chorych. Ale i dlatego, że chodzi o polityka.
Muszę powiedzieć, że po tych informacjach dochodzących z różnych źródeł, dziennikarskich i nie tylko, dotyczących spraw, które miały miejsce przed objęciem funkcji marszałka Senatu, byli dziennikarze dwóch redakcji, którzy jeździli po moich pacjentach i dopytywali, czy i ja nie znajdowałem się w podobnej sytuacji. Ta nagonka była prowadzona na szeroką skalę. I choć jestem senatorem już 15 lat, to w ubiegłym roku rozpoczęto akcję poszukiwania podobnych przykładów i przypadków…
A osobiście nie chcę oceniać i nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby formułować jakieś oskarżenia wobec marszałka Grodzkiego i jego przeszłości. Są od tego odpowiednie organy, które powinny się tym zająć i - jak widzimy - zajmują się. Zawsze na pytanie o ocenę pana prof. Grodzkiego mówię, że mogę oceniać jego działalność od chwili wyboru na funkcję marszałka Senatu. I tutaj mam swoją opinię.
Not.ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/544090-wywiad-karczewski-grodzki-powinien-zachowac-sie-honorowo