Prezydent Andrzej Duda zainaugurował ogólnopolską akcję „Łączą nas drzewa” z okazji Międzynarodowego Dnia Lasów. Chociaż w sadzeniu drzew w leśnictwie Bączki w nadleśnictwie Garwolin trudno dopatrzeć się czegoś kontrowersyjnego, „Gazeta Wyborcza” postanowiła dopiąć swego i z tej okazji… zaatakować głowę państwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dbajmy o przyrodę! Prezydent zainaugurował akcję „Łączą nas drzewa”. To element obchodów Międzynarodowego Dnia Lasów
Dzień Lasów. Prezydent @AndrzejDuda sadził drzewa w nadleśnictwie, w którym prokuratura postawiła leśnikowi zarzut zastrzelenia łosia
— czytamy na profilu „Gazety Wyborczej” na Twitterze.
„Wyborcza” drąży temat
Dla redakcji z Czerskiej sprawa okazała się na tyle ważna, by drążyć temat.
Od rana w niedzielę próbowaliśmy skontaktować się z prezydenckim rzecznikiem prasowym, ale ten nie odbierał od nas telefonu. Chcieliśmy zapytać, dlaczego właśnie to nadleśnictwo wybrał w tym roku prezydent dla uczczenia Międzynarodowego Dnia Lasów
— czytamy na stronie wyborcza.pl.
Co następne? Wytykanie prezydentowi niestosownego zachowania podczas pikniku w miejscu, w którym żywota dokończyła wiewiórka? Gdzie są granice tej żenady i ślepego okładania prezydenta prymitywnymi wrzutkami?
gah/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/543984-prezydent-w-lesie-a-gw-atakuje-absurdalne-oskarzenie