Marcin Horała w programie „Woronicza 17” (TVP Info) w mocnych słowach wypowiedział się na temat ujawnionych ostatnio rozmów premiera Donalda Tuska z akredytowanym przy MAK Edmundem Klichem, które obnażyły bezradność najważniejszych osób w państwie po katastrofie smoleńskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Nie jeden komentator mówił, że Donalda Tuska cechowała mentalność chłopca w krótkich spodenkach, który jest pierwszy do tego, żeby gdzieś przeciąć wstęgę, jakiś spot puścić. Coś takiego co jest fajne, przyjemne jak Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Natomiast jak dzieje się coś naprawdę poważnego, co może być nieprzyjemne, coś gdzie trzeba podejmować decyzje, za które potem trzeba ponieść odpowiedzialność, to premiera w tym wszystkim nie było
— powiedział Horała.
Jak uważa wiceminister, premier Tusk nie interesował się sprawą katastrofy smoleńskiej i starał się jej unikać.
On po prostu się tą sprawą nie interesował, odsuwał się od niej, był jak najdalej. I tu widzimy, że w tych pierwszych dniach po katastrofie, gdzie wydawało nam się, wówczas telewidzom, że pewnie gdzieś tam jakiś sztab działa, struktury państwa są uruchomione. Są analizowane różne scenariusze, zespół ekspertów nad tym siedzi
— mówił poseł PiS.
Okazuje się, że to był sam pan Klich w Moskwie, bez tłumacza, bez samochodu, w ogóle nie mógł nawiązać kontaktu z premierem. Niektórzy nazywali to „katastrofą posmoleńską”, że oprócz tej katastrofy właściwej to jeszcze katastrofą było to, jak państwo polskie zachowało się w tej sytuacji
— dodał.
„Skala przekłamań jest porażająca”
Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Błażej Spychalski, zwrócił uwagę na skalę nieprawdziwych informacji podawanych przez władze po katastrofie smoleńskiej.
Przede wszystkim widać jaka skala nieprawd i półprawd była serwowana w tamtym czasie przez najważniejsze zasiadające we władzach naszego państwa. (…) Donald Tusk cały czas serwował nam informację, że współpraca z Rosjanami dobrze się układa. Ta skala przekłamań jest porażająca, ogromna
— powiedział.
Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska stwierdziła, że trudno „patrzeć ze spokojem” na brak wiedzy na temat katastrofy wśród najwyższych urzędników państwowych.
Państwo polskie nie było przygotowane na taką katastrofę. (…) Widzę, że przedstawiciel państwa polskiego, Edmund Klich sam nie za bardzo wiedział jakie są procedury, czego można oczekiwać. Sam rzeczywiście nie miał takiej wiedzy, po prostu był osobą niekompetentną. (…) O ile to jest naturalne, że przeciętny obywatel nie ma wiedzy w tej sprawie to trudno jednak patrzeć ze spokojem na takie informacje, kiedy dowiadujemy się, że najwyżsi urzędnicy państwowi też takiej wiedzy nie mieli
— mówiła Żukowska.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Jarosław Urbaniak unikał odpowiedzi na pytanie o zaniedbania Donalda Tuska i państwa polskiego w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej.
Wokół katastrofy smoleńskiej robicie non stop burze w szklance wody
— powiedział.
mm/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/543938-burza-w-tv-horala-tusk-jak-chlopiec-w-krotkich-spodenkach