Trela miał szansę promować Lewicę. Wolał mówić o PiS-ie. "Rozumiem, że to wasz jedyny pomysł na pozyskanie wyborców"

„Najpierw rzetelna, poważna debata – później decyzja” – mówi Tomasz Trela pytany, czy jego partia zdecyduje się poprzeć PiS i zagłosować za Funduszem Odbudowy w Sejmie i Senacie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Ależ tam się gryzą! Kłótnia Gasiuk-Pihowicz z Żukowską: Są plotki, że Kaczyński „kupił” poparcie części Lewicy posadami

-Hołdyńska w „Sieci”: Awantura na lewicy. Poszło o słowo „kobieta”. Rewolucja genderowa w Polsce zaczyna pożerać własne dzieci

Będziemy przede wszystkim chcieli połączenia tej decyzji o funduszu z krajowym planem odbudowy. Wczoraj taki projekt złożyliśmy w parlamencie

— mówił Trela.

Jesteśmy za tym, żeby Polska dostała ćwierć biliona złotych z funduszu unijnego i jesteśmy za tym, żeby te pieniądze były transparentnie, przejrzyście i profesjonalnie wydane

— przekonywał wiceszef klubu parlamentarnego Lewicy.

Przekonywał, że „obywateli naszego kraju, samorządowców i przedsiębiorców interesuje, czy te pieniądze do nich dotrą, czy tylko dotrą co tak zwanych pisiewiczów”.

Chyba pan nie ma wątpliwości, co zrobi PiS, jak dostanie te pieniądze bez nadzoru i kontroli opozycji?

— pytał retorycznie prowadzącego audycję.

Jesteśmy po to, by PiS-owi patrzeć na ręce, żeby PiS tych pieniędzy nie przekręcił dla swoich

— oświadczył.

Trela: Gill-Piątek powinna złożyć mandat poselski

W Sojuszu Lewicy Demokratycznej jestem od 22 lat

— przypomniał, mówiąc o „turystyce politycznej” w Sejmie czyli przechodzeniu posłów do innych ugrupowań niż te, z których list znaleźli się w parlamencie.

Dopytywany, czy apeluje do Hanny Gill-Piątek, aby złożyła mandat poselski Trela powiedział, że „apelowanie tu nic nie da”.

To powinien być elementarz. To powinna być zasada

— stwierdził.

Wiceszef klubu parlamentarnego Lewica wyraził przy tym pogląd, że Hanna Gill-Piątek powinna złożyć mandat poselski po tym, jak przeszła do koła poselskiego Polska 2050 Szymona Hołowni.

45 proc. podatku dla najlepiej zarabiających

Pytany o sprawy podatków, Trela powiedział, że po pierwsze należałoby uregulować kwestię kwoty wolnej od podatków.

Według mojej i naszej opinii jako Lewicy powinno być to 12 razy najniższe wynagrodzenie czyli w tym przypadku 12 razy 2800 złotych i niewątpliwie należy docelowo pracować nad progresją podatkową czyli wprowadzić jeszcze co najmniej jedną skalę podatkową

— powiedział Trela.

W jego ocenie należałoby rozważyć wariant stawek podatkowych w wysokości 15 proc., 30 proc., 45 proc. Nie był jednak w stanie sprecyzować, kto miałby płacić tę najwyższą stawkę.

Pytany, czy jego klub opowiada się za przyznaniem pracownikom seksualnym praw pracowniczych, co postuluje m.in. Anna Maria Żukowska, Trela odpowiedział:

To powinno być uporządkowane. Jeżeli ktoś pracuje w takim biznesie, chce wykonywać ten biznes, dobrze się w tym biznesie czuje i jest popyt na ten biznes, to trzeba to uregulować. Natomiast ja osobiście się taką sprawą zajmować nie będę.

„PiS zrobiło bardzo dużo i wiele ciekawych projektów społeczno-socjalnych”

Odnosząc się do słów Michała Piękosia, że „sierp i młot to piękny symbol na lewicy i nie możemy pozwolić, żeby nam go odebrano” Trela wyraził pogląd, że sierp i młot nie powinny wrócić jako symbol polskiej lewicy.

Prawo i Sprawiedliwość zrobiło bardzo dużo i wiele ciekawych projektów społeczno-socjalnych. 500 plus, wyprawka 300 plus, dodatki dla emerytów

— mówił Tomasz Trela w Porannej rozmowie w RMF FM. Poseł Lewicy podkreślał, że nigdy nie krytykował za to PiS.

Każde działanie, które pomaga w codziennym życiu, PiS będzie przeze mnie wspierane

— zadeklarował.

Niech pan teraz powie, co panu leży na wątrobie, a o co ja nie pytam, a pan bardzo chciałby narodowi przekazać. Proszę bardzo. Pół minuty. Proszę bardzo. Wolna wypowiedź Tomasza Treli

— zwrócił się do Treli Robert Mazurek.

Przede wszystkim chcę powiedzieć, że dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość po tych sześciu latach ma ewidentnie twarz jednego człowieka. Twarzą PiS jest Daniel Obajtek. Człowiek, który nie chce przekazać żadnych informacji na temat swojego majątku i swoich dochodów, ma pewnie dziesiątki nieruchomości, posiadłości, siedlisk, apartamentów. Nie wiemy, skąd zarobił pieniądze, a z upublicznionych taśm wiemy, że prowadził nielegalne interesy i z tylnego siedzenia zarządzał spółką będąc wójtem Pcimia

— stwierdził Trela, nie próbując nawet prezentować ani programu ani postulatów Lewicy.

Według niego, „Polacy już się nie nabierają na te numery - tu z jednej strony 500 plus, a z drugiej będziemy garściami, taczkami wywozić pieniądze publiczne spółek”.

Mówię o drugiej stronie PiS

— doprecyzował wiceszef Klubu Parlamentarnego Lewicy.

Panie pośle, to jest jakiś fenomen i to jest właśnie cały problem polskiej Lewicy, jak sądzę. Właśnie w tym obrazku. Widzieli państwo. Poseł Tomasz Trela ma pół minuty na antenie największego polskiego radia, by przekonać ludzi do siebie, by powiedzieć coś, co spowoduje, że państwo będziecie chcieli głosować na Lewicę. O czym mówi poseł Tomasz Trela? Poseł Tomasz Trela mówi o PiS-ie i o Obajtku. Rozumiem, że to jest wasz jedyny pomysł na to, aby spowodować, by wyborcy do was przyszli

— podsumował red. Mazurek.

Po raz kolejny daje się zauważyć, że polska Lewica nie ma pomysłu ani na rządzenie, ani na samą siebie.

aw/RMF