„Tego typu rozwiązania istnieją w innych krajach i nie stwierdzono, że naruszają traktaty, prawo europejskie. Zatem trudno się dziwić tym orzeczeniom TSUE, chociaż w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z tym, że TSUE falandyzował, albo inaczej mówiąc ‘timmermansizował’ prawo europejskie” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Witold Waszczykowski, europoseł PiS, były szef MSZ, odnosząc się do dwóch ostatnich wyroków TSUE - jeden z nich dotyczy podatku handlowego w Polsce, a drugi podatku od reklam na Węgrzech.

CZYTAJ TAKŻE:

— Polska znowu wygrywa z KE przed TSUE ws. podatku handlowego: Nie narusza prawa Unii w dziedzinie pomocy państwa

— Ważna wygrana Budapesztu z Komisją Europejską! TSUE orzekł: Węgierski podatek od reklam nie narusza prawa UE

Dobrze, że tak się stało. Należy wyrazić zadowolenie, że jednak zachowano się rozsądnie i TSUE nie wziął tutaj w obronę biurokracji europejskiej, ani jakiegoś wielkiego kapitału, tylko interesy poszczególnych państw narodowych

— zaznacza Witold Waszczykowski. Po czym odnosi się do samej sprawy podatku od reklam.

Nie chodzi o podatek od mediów, tylko podatek od reklam, które w mediach są zamieszczane. Media są wykorzystywane przez biznes do prowadzenia reklamy. W wyniku tej reklamy biznes zarabia pieniądze. Państwo uznało, że skoro media zarabiają na reklamach, to muszą też z tych benefitów płacić podatek

— mówi.

„To jest spór ideologiczny, on niestety będzie trwał”

Były szef MSZ nie ma złudzeń, że korzystne dla Polski i Węgier wyroki TSUE nie zmienią negatywnego nastawienia szeregu instytucji do tych państw.

Myślę, że to, co generalnie nazywamy grillowaniem Polski przez instytucje UE, lewicowo-liberalną większość, która dominuje w tej chwili w Europie, nie ustanie, dlatego że funkcjonowanie rządu PiS-u, wyznającego tradycyjne wartości konserwatywne, jest zagrożeniem dla lewicowo-liberalnej polityki. To jest spór ideologiczny, on niestety będzie trwał

— stwierdza.

not. as